Jak sytuacja przedstawiała się w poszczególnych kategoriach motoryzacyjnych w 2024 roku oraz jakie są prognozy dla rynku motoryzacyjnego?
Paweł Tuzinek
Prezes
Związek Dealerów Samochodowych
Zakończyliśmy rok 2024 z najlepszym wynikiem ostatnich lat dla osobówek. Sam grudzień przyniósł rekordowy wzrost, ponad 30% i idący za tym bardzo wysoki wolumen rejestracji – ponad 55 tysięcy samochodów. Czy wynika to jednak z „gwiazdkowego” entuzjazmu Polaków? Z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że za grudniowym wynikiem stoją o wiele bardziej przyziemne „samorejestracje” u dealerów. Końcoworoczne wzmożone rejestrowanie stocku „na dealera” jest oczywiście zjawiskiem obecnym w branży nie od wczoraj i wynika z potrzeby „dogonienia” celów sprzedażowych importera, jednak w tym roku jest ono szczególnie intensywne w przypadku pojazdów spalinowych.
W styczniu widzieliśmy na tyle duże zainteresowanie hybrydami, że stanowiły one blisko 50% całego wolumenu sprzedaży, podczas gdy koniec roku przyniósł osłabienie tego trendu na rzecz pojazdów wyłącznie spalinowych. Wynika to ze zmian norm emisji od nowego roku. Samorejestracje w grudniu były dla dealerów i producentów zabiegiem mającym na celu obniżenie „wyniku emisyjnego” w 2025 dla całego wolumenu. Choć, jak wiemy, założone normy i tak zostaną zapewne przekroczone.
Problemem krajowego rynku nadal pozostają pojazdy bateryjne, które zyskują na popularności głównie w okresach zamknięcia kwartału. Niezbędny jest program dofinansowania, który niestety został zawieszony. Jego kontynuacja wprawdzie została ogłoszona, jednak jest przewidziana wyłącznie dla odbiorców indywidualnych, którzy jak wiemy stanowią zdecydowaną mniejszość rynku. Rok 2024 należy uznać za udany, przynajmniej dla dealerów samochodów osobowych w kwestii liczb. Pod kątem rentowności wróciliśmy raczej do „normalności”.
Jakub Faryś
Prezes
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego
Rok 2024 zamykamy z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony rejestracje samochodów osobowych wzrosły o ponad 16% – i jest to jeden z najlepszych wyników w Europie. Z drugiej liczba rejestracji samochodów zeroemisyjnych – szczególnie bateryjnych – w praktyce utrzymała się na poziomie roku 2023. Uwzględniając fakt, że w 2025 r. zaczęły obowiązywać już niższe o 15% cele emisyjne, wynik ten nie napawa optymizmem. Uważa się, że transport jest kołem zamachowym gospodarki, a wyniki rejestracji samochodów dostawczych i ciężarowych prognozują, jakie trendy będą utrzymywały się w gospodarce w najbliższych miesiącach i latach.
Jeśli spojrzymy na wyniki w Polsce z 22% spadkiem rejestracji samochodów ciężarowych i ponad 30% spadkiem naczep, widać, że branża transportowa znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Uwzględniając zatem wpływ na rynek nowych celów emisyjnych, sytuację producentów pojazdów w Europie, ekspansję chińskich firm i wciąż bardzo trudną sytuację geopolityczną, trudno oczekiwać, by rok 2025 był czasem stabilnego wzrostu.
Fot: Pixabay
Paweł Tuzinek
Prezes
Związek Dealerów Samochodowych
Zakończyliśmy rok 2024 z najlepszym wynikiem ostatnich lat dla osobówek. Sam grudzień przyniósł rekordowy wzrost, ponad 30% i idący za tym bardzo wysoki wolumen rejestracji – ponad 55 tysięcy samochodów. Czy wynika to jednak z „gwiazdkowego” entuzjazmu Polaków? Z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że za grudniowym wynikiem stoją o wiele bardziej przyziemne „samorejestracje” u dealerów. Końcoworoczne wzmożone rejestrowanie stocku „na dealera” jest oczywiście zjawiskiem obecnym w branży nie od wczoraj i wynika z potrzeby „dogonienia” celów sprzedażowych importera, jednak w tym roku jest ono szczególnie intensywne w przypadku pojazdów spalinowych.
W styczniu widzieliśmy na tyle duże zainteresowanie hybrydami, że stanowiły one blisko 50% całego wolumenu sprzedaży, podczas gdy koniec roku przyniósł osłabienie tego trendu na rzecz pojazdów wyłącznie spalinowych. Wynika to ze zmian norm emisji od nowego roku. Samorejestracje w grudniu były dla dealerów i producentów zabiegiem mającym na celu obniżenie „wyniku emisyjnego” w 2025 dla całego wolumenu. Choć, jak wiemy, założone normy i tak zostaną zapewne przekroczone.
Problemem krajowego rynku nadal pozostają pojazdy bateryjne, które zyskują na popularności głównie w okresach zamknięcia kwartału. Niezbędny jest program dofinansowania, który niestety został zawieszony. Jego kontynuacja wprawdzie została ogłoszona, jednak jest przewidziana wyłącznie dla odbiorców indywidualnych, którzy jak wiemy stanowią zdecydowaną mniejszość rynku. Rok 2024 należy uznać za udany, przynajmniej dla dealerów samochodów osobowych w kwestii liczb. Pod kątem rentowności wróciliśmy raczej do „normalności”.
Jakub Faryś
Prezes
Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego
Rok 2024 zamykamy z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony rejestracje samochodów osobowych wzrosły o ponad 16% – i jest to jeden z najlepszych wyników w Europie. Z drugiej liczba rejestracji samochodów zeroemisyjnych – szczególnie bateryjnych – w praktyce utrzymała się na poziomie roku 2023. Uwzględniając fakt, że w 2025 r. zaczęły obowiązywać już niższe o 15% cele emisyjne, wynik ten nie napawa optymizmem. Uważa się, że transport jest kołem zamachowym gospodarki, a wyniki rejestracji samochodów dostawczych i ciężarowych prognozują, jakie trendy będą utrzymywały się w gospodarce w najbliższych miesiącach i latach.
Jeśli spojrzymy na wyniki w Polsce z 22% spadkiem rejestracji samochodów ciężarowych i ponad 30% spadkiem naczep, widać, że branża transportowa znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. Uwzględniając zatem wpływ na rynek nowych celów emisyjnych, sytuację producentów pojazdów w Europie, ekspansję chińskich firm i wciąż bardzo trudną sytuację geopolityczną, trudno oczekiwać, by rok 2025 był czasem stabilnego wzrostu.
Fot: Pixabay
