Gospodarka

Firmy produkcyjne w Polsce przechodzą zieloną transformację

Poniedziałek, 02 września 2024
Dane Carbon Majors Database pokazują, że od 2015 roku, czyli od czasu porozumienia klimatycznego z Paryża, emisje dwutlenku węgla nie spadły, ale wręcz wzrosły. Żeby zahamować wzrost temperatury na bezpiecznym poziomie, potrzebne są większe niż dotychczas wysiłki. Dużą rolę do odegrania ma przemysł, który odpowiada za prawie 1/4 globalnych emisji gazów cieplarnianych. Największe firmy produkcyjne od lat inwestują w zieloną transformację, przechodząc na odnawialne źródła energii, ograniczając ilość generowanych odpadów i zwiększając efektywność energetyczną. W swoich strategiach w obszarze zrównoważonego rozwoju uwzględniają również swoich partnerów biznesowych oraz klientów. Warto pamiętać, że zrównoważony rozwój to nie tylko kwestie środowiskowe, ale również cele dotyczące m.in. dobrostanu pracowników czy lokalnych społeczności.
– Porozumienie paryskie z 2015 roku wyznaczyło cel i wszystkie kraje się do tego zobowiązały, a jako Europa mamy dodatkowy cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. To nie jest jakiś urzędniczy pomysł, bo jeśli do tego czasu nie wyzerujemy naszych emisji, to wzrost globalnej temperatury wyższy niż bezpieczne 2°C mamy w zasadzie zagwarantowany – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Joanna Remiszewska-Michalak, fizyczka atmosfery, członkini Rady Klimatycznej przy United Nations Global Compact Network Poland i ekspertka ds. transformacji energetycznej. – Ocieplenie klimatu przyspiesza obecnie szybciej niż na początku XXI wieku, wszyscy to widzimy i odczuwamy w postaci niekorzystnych zjawisk pogodowych, które wpływają na życie i zdrowie ludzi, na nasze bezpieczeństwo ekonomiczne, ale i sytuację geopolityczną.

Analizy naukowców przedstawione w ubiegłorocznym raporcie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) pokazują, że – bez intensyfikacji wysiłków na rzecz zmniejszenia emisji CO2 i dotrzymania założeń porozumienia paryskiego z 2015 roku, których celem jest zahamowanie wzrostu średniej, globalnej temperatury na poziomie 1,5°C względem poziomu z czasów przedindustrialnych – dalsze skutki zmian klimatu będą katastrofalne. Według wyliczeń Europejskiego Banku Centralnego („The climate and the economy” 2023) wzrost średniej temperatury o 1°C może powodować spadek światowego PKB o 1,3 pkt proc., co przekłada się na straty liczone w bilionach dolarów.

– Walka z kryzysem klimatycznym wymaga zdecydowanego przyspieszenia wysiłków i dotyczy to w zasadzie każdego aspektu naszego życia – podkreśla dr Joanna Remiszewska-Michalak.

Jak dodaje, dużą rolę do odegrania ma tutaj przemysł, który odpowiada za prawie 1/4 globalnych emisji gazów cieplarnianych. Druga ważna gałąź gospodarki to sektor budynków i budownictwa odpowiadający za 37 proc. globalnych emisji oraz 40 proc. zużycia energii. Dlatego jednym z największych wyzwań w najbliższych latach będzie przeprowadzenie skutecznej transformacji całego sektora.

– O ile nauka zna receptę na powstrzymanie globalnego ocieplenia i zahamowanie niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym, o tyle przemysł i biznes realizują tę receptę, a jest nią dekarbonizacja. Żeby ją przyspieszyć, przemysł powinien przede wszystkim zacząć korzystać z zielonych, odnawialnych źródeł energii i zwiększać swoją efektywność energetyczną zarówno w procesach produkcyjnych, jak i w obszarze organizacji tej produkcji – mówi członkini Rady Klimatycznej przy UN GCNP.

Przykładem tego, że transformacja to cel realny do osiągnięcia, może być Grupa VELUX, która już w ubiegłym roku korzystała w 100 proc. z energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych.

– Dodatkowo osiągnęliśmy 56-proc. redukcję emisji gazów cieplarnianych w zakresie 1. i 2., czyli z bezpośredniej działalności firmy. Tym samym jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celu niemalże 100-proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 roku – mówi Aleksandra Stępniak, public affairs manager w VELUX Polska.

Działania na rzecz redukcji śladu węglowego podejmowane przez Grupę VELUX zostały zweryfikowane i potwierdzone przez niezależną inicjatywę Science Based Targets Initiative (SBTi). Opublikowany w sierpniu br. raport zrównoważonego rozwoju za lata 2022–2023 pokazuje, że firma konsekwentnie wdraża swoją strategię w tym obszarze, m.in. realizując szereg inwestycji mających na celu ograniczenie zużycia energii w fabrykach w Gnieźnie i Namysłowie. W gnieźnieńskim zakładzie zainstalowano kocioł na biomasę zasilany odpadami drzewnymi, powstającymi podczas produkcji okien, dzięki czemu możliwa jest redukcja emisji ekwiwalentu CO2 o ponad 800 t rocznie. Współpraca z innym zainstalowanym wcześniej urządzeniem pomogła ograniczyć zużycie gazu o 90 proc. Z kolei w fabryce w Namysłowie udało się zwiększyć udział produkcji ciepła z biomasy do 91 proc. Z gazu ziemnego pochodzi już tylko 9 proc. ciepła.

– Poza kwestiami emisyjności dużą uwagę przykładamy do bioróżnorodności i gospodarki obiegu zamkniętego. Żadne z naszych odpadów produkcyjnych nie trafiają na wysypiska śmieci, a wszystkie nasze produkty są pakowane w jednorodne materiałowo opakowania zrobione z tektury, żeby można było je łatwo poddać recyklingowi. Co unikatowe, VELUX zobowiązał się również do usunięcia z atmosfery równowartości wszystkich swoich historycznych emisji od 1941 roku, czyli od momentu założenia firmy – wymienia Aleksandra Stępniak.

Zwiększanie efektywności energetycznej i zastępowanie paliw kopalnych mniej emisyjnymi lub odnawialnymi źródłami wiąże się z kosztami, eksperci podkreślają jednak, że warto te działania potraktować jako inwestycje zapewniające dalszą konkurencyjność na rynku.

– Oczywiście w pierwszych latach ESG będzie się wiązać z kosztami i wydatkami, ale jeśli spojrzymy na europejską gospodarkę w perspektywie 10–20 lat, to dzięki ESG ona na pewno będzie mniej emisyjna, łańcuchy dostaw będą bardziej etyczne i transparentne. Będziemy mieć firmy uporządkowane, świadome tego, jaka jest ich rola i strategia, tego, z jakimi poddostawcami współpracują, i oczywiście bardziej rozwinięte technologicznie. ESG wymusza bowiem wdrożenie wielu innowacji, zarówno procesowych, jak i produktowych, implementowanie nowoczesnych technologii – mówi Marta Biernacka-Miernik, członkini zarządu Polskiego Stowarzyszenia ESG.

– Niektóre działania zmniejszające zużycie energii można zrealizować niemal bezkosztowo, na przykład dostosowując pracę urządzeń do rzeczywistych potrzeb. Te zaś, które wymagają zaangażowania finansowego, warto rozpatrywać jako inwestycję w przyszłość przedsiębiorstwa. Zamiana źródła ogrzewania z gazu na kotły biomasowe tylko w zakładzie w Namysłowie w roku 2022 zmniejszyła koszty ogrzewania o ok. 5,7 mln zł. Tak duża oszczędność, wynikająca w znacznym stopniu z wysokich cen gazu podczas kryzysu energetycznego, prawie całkowicie zwróciła koszty inwestycyjne w ciągu zaledwie jednego roku – podkreśla Aleksandra Stępniak.

Firmy mają coraz większą świadomość korzyści wynikających z realizacji celów ESG, zarówno w obszarze E, czyli środowiska, jak i S – społecznym i G – zarządczym. Jak pokazała ubiegłoroczna, II edycja raportu „ESG: szanse i ryzyka” Polskiego Stowarzyszenia ESG, w ciągu ostatnich trzech lat świadomość ESG w polskich firmach wzrosła z 46 do 70 proc. Połowa firm ma już opracowaną strategię ESG, a 66 proc. z nich przyjęło ją z własnej woli i przekonania, że ESG to nie tylko obciążenie, ale i szansa na rozwój. Duża część firm, bo aż 40 proc., deklaruje chęć zmian, aby pozostać w łańcuchach dostaw swoich kontrahentów i zwiększyć swoją konkurencyjność. W komentarzu do raportu jego autorzy wskazali, że polskie duże i małe firmy dojrzały już do tego, aby potraktować ESG poważnie.

– Firmy są coraz bardziej świadome tego, że czeka je m.in. implementacja dyrektywy CSRD, która wymusi określone obowiązki dotyczące raportowania zrównoważonego rozwoju i szereg regulacji, takich jak np. unijna taksonomia, do których będą musiały się po prostu dostosować. Wiele przedsiębiorstw utworzyło już własne działy ESG i zatrudnia specjalistów, którzy będą przeprowadzać tę transformację. Gromadzą finansowanie, a zarządy są coraz bardziej świadome i włączają się w ten proces, więc myślę, że jesteśmy na dobrej drodze – mówi Marta Biernacka-Miernik.

Jak zauważa Polskie Stowarzyszenie ESG, unijne regulacje powodują, że zrównoważony rozwój przestaje być domeną świadomych firm, a staje się warunkiem utrzymania konkurencyjności. Wymuszają to nie tylko przepisy, ale i rynkowe realia oraz oczekiwania konsumentów i szerokiego grona interesariuszy.

– Odpowiedzialny, zdekarbonizowany przemysł dba też o to, żeby jego dostawcy byli jak najbardziej odpowiedzialni środowiskowo i społecznie – dodaje dr Joanna Remiszewska-Michalak. – Chcemy również jako odpowiedzialny biznes dbać o swoich dostawców, bo odpowiedzialność biznesu nie kończy się na działalności operacyjnej. Jest to również kształtowanie odpowiednich postaw swoich pracowników.

– Jesteśmy dużym, stabilnym pracodawcą i razem ze spółkami siostrzanymi zatrudniamy w Polsce ponad 3,5 tys. pracowników i współpracujemy z ponad 2,3 tys. bezpośrednimi i pośrednimi dostawcami, w ten sposób bardzo istotnie kontrybuując w rozwój polskiej gospodarki – podkreśla Aleksandra Stępniak. – Dodatkowo Fundacja VELUX przez ostatnią dekadę zainwestowała 176 mln zł w projekty realizowane w naszym kraju, a tylko w ciągu ubiegłych dwóch lat Fundacja Pracownicza Grupy VKR zainwestowała 8,5 mln zł w realizację lokalnych inicjatyw społecznych.

Jak dodaje, strategia spółki w zakresie zrównoważonego rozwoju obejmuje nie tylko wysiłki na rzecz zmniejszenia emisji, ale również działania edukacyjne skierowane do wszystkich interesariuszy w zakresie zdrowych budynków i klimatu wewnątrz pomieszczeń, jego wpływu na zdrowie i samopoczucie mieszkańców oraz wynikających z tego korzyści ekonomicznych.



Źródło: Newseria.pl
Fot: Pixabay


tagi: zmiana klimatu , dekarbonizacja , transformacja przemysłu , produkcja , odnawialne źródła energii , redukcja zużycia energii , ESG , zrównoważony rozwój , odpowiedzialny biznes ,