Shop Doctor

W stronę cyfrowych trendów

Poniedziałek, 25 marca 2024 HURT & DETAL Nr 03/217. Marzec 2024
Od lewej: Mariusz Wijatkowski (właściciel sklepu), dr Marek Borowiński (Shop Doctor), Grzegorz Glibowski (właściciel sklepu),  Jarosław Dołowy (kierownik sklepu)
W dzisiejszych warunkach gospodarczych przed sklepami spożywczymi pojawiło się jeszcze więcej wyzwań. Konkurencja, rozwój technologii i oczywiście inflacja, a wraz z nią wzrost cen i kosztów działalności. Na wiele czynników nie mamy wpływu, ale możemy podnieść atrakcyjność placówki poprzez zastosowanie ciekawych tricków i zmian.
Bez_nazwy_128.jpg

Rolki dla każdego

Media społecznościowe i internet są już stałym elementem naszego życia. W dużej mierze to one odpowiadają za przepływ informacji. A handel może to obrócić  na swoją korzyść. Narzędziem, które najłatwiej wykorzystać do promocji biznesu, są media społecznościowe, a szczególnie kilka ich funkcji.

Obecnie najpopularniejszą metodą  zamieszczania materiałów na portalach społecznościowych są tzw. rolki – krótkie, czasem nawet kilkusekundowe, materiały filmowe. Taka forma najbardziej odpowiada użytkownikom tych mediów, a same portale bardzo je promują, stąd też ich skuteczność wzrasta.

Początki mogą się okazać trudne dla osób nieobeznanych w technologiach cyfrowych, jednak wystarczy nieco czasu, by nauczyć się robić  wartościowy kontent. Kilka wyświetleń można przekuć w tysiące w bardzo krótkim czasie. Sklep pozyska w ten sposób nowych klientów, a wśród stałych może zwiększyć częstotliwość odwiedzin, gdyż każdego dnia można przypominać o aktualnych promocjach czy wyjątkowych ofertach.

1.jpg

„Crossowanie”

Na podbicie sprzedaży bardzo dobrze działa komplementarne układanie kategorii produktowych. Nawet dysponując małym lokalem, możemy korzystać z tego rozwiązania. W jaki sposób? Nad lodówką z nabiałem i innymi produktami śniadaniowymi, warto ustawić choć kilka face’ów pieczywa chrupkiego czy wafli ryżowych. Jaki będzie efekt? Nawet gdy klient nie sięgnie po nie w tym miejscu, to jest to dla niego przypomnienie, że do nabiału pasuje pieczywo i uda się na regał, gdzie znajduje się pełna oferta.

Podobnie działa wyposażenie lady mięsnej w kilka sztuk ketchupu, musztardy i majonezu. Najlepiej w plastikowych opakowaniach, by nie uszkodzić witryny. Wszystko po to, by podpowiedzieć klientowi produkty pasujące do wyrobów, które kupuje w ladzie mięsnej. Tym bardziej, że w tym miejscu często zatrzymuje się on dłuższą chwilę. Z podobnego powodu powinny się tu znaleźć wszelkiego rodzaju przyprawy do mięs.

Ciekawym zabiegiem jest też umieszczenie torebek na alkohol w kilku miejscach w sklepie. Taki zabieg powoduje, że klient nie zapomni o ich zakupie. Najlepiej, by znajdowały się zarówno przy regale z winem, jak i tym – z alkoholami mocnymi.

Korzystaj z okazji!

Wszystkie święta z kalendarza to szansa na dodatkowy zysk dla sklepu. Trzeba jednak właściwie wykorzystać potencjał danego dnia, lokalizacji placówki oraz pracowników. Dzień Kobiet, Dzień Dziecka, Walentynki, Wielkanoc, Boże Narodzenie i wiele, wiele innych. Przed takimi okazjami należy zaopatrzyć się w dodatkowe praliny, bombonierki i alkohole prezentowe (nie zapominając o torebkach, w które takie prezenty można od razu zapakować).

Należy pamiętać o właściwej ekspozycji. A na taką najlepszym miejscem jest strefa kasy. Warto wygospodarować nawet odrobinę przestrzeni, by umieścić choćby dwa warianty czekoladek i alkohole, które idealnie pasują na prezenty. Nieocenionym wsparciem sprzedaży jest jednak nasz pracownik. Polecenie produktu i przypomnienie o zbliżającym się lub trwającym święcie może najbardziej wpłynąć na spontaniczną decyzję konsumenta o zakupie.

W warszawskim Groszku bardzo dużą wagę przykłada się do przypominania ofertą – i innymi gestami – o ważnych uroczystościach. W Dzień Kobiet każda klientka może liczyć na upominek w postaci kwiatka. Shop Doctor zaznacza, że jest to wyjątkowa okazja do promocji sklepu. Jeden z pracowników może nagrać jak sprzedawca wręcza klientce kwiat, a później taki przekaz zmontować w rolkę i zaprosić wszystkie panie  do zakupów tego dnia. To bardzo dobra wizerunkowa promocja sklepu i idealny materiał na popularną na mediach społecznościowych rolkę.

2.jpg

Miejsce na wszystko

Niewielkie sklepy zawsze borykają się z problemem niewystarczająco dużej przestrzeni na swoją ofertę. Dr Marek Borowiński wskazuje, że można znaleźć wiele, nawet niedużych miejsc na dodatkowy towar. Przykładem może być miejsce paletowe, pod które można wstawić stojak z półkami. Można na niej zamieścić nowości, produkty sezonowe bądź inny towar, na który zabrakło miejsca w pozostałych częściach sklepu.

Narzędziem, które może pracować na zwiększenie zysków, jest telewizor. Można na nim wyświetlać aktualne promocje, spodziewane dostawy czy polecane produkty. Sprzęt najlepiej umieścić tam, gdzie klient naturalnie się zatrzymuje. Nad kasą lub nad ladą wędliniarską, gdyż tam najczęściej ustawia się kolejka.

4.jpg

Kontroluj sprzedaż

Aby zmieniać sklep i zwiększać zyski trzeba stale obserwować wyniki jakie uzyskuje placówka. W ostatnich latach inflacja i wzrost cen spowodowały, że realia obrotów i zysków zmieniły swoje poziomy. Obserwując jednie wynik końcowy, można nie zauważyć spadków sprzedaży. Jednocześnie warto porównywać wartość koszyka, liczbę produktów na paragonie, a także sumę transakcji w ciągu dnia.

Wprowadzając zmiany do sklepu – czy to układ kategorii, czy nowa oferta, bądź zmodyfikowaną politykę dotyczącą polecania produktów przy kasie – należy porównać archiwalne dane z obecnymi. Pamiętając przy tym, że każda modyfikacja wymaga czasu. Klienci wolno akceptują zmiany w sklepie, który odwiedzają codziennie, więc na początku możemy spotkać się z opiniami, że „dawniej było lepiej”. Jednak po czasie, gdy konsumenci przyzwyczają się do nowego ułożenia – będziemy mogli po wynikach sprzedaży stwierdzić jaką skuteczność przyniosły modyfikacje.

3_1.jpg


3.jpg






tagi: rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,