Kończą się prace nad Programem Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej na lata 2021–2024. Zakłada on projekty warte 2,5 mld zł z Krajowego Funduszu Drogowego, obejmujące m.in. przebudowę skrzyżowań czy budowę lewoskrętów. Ważnym obszarem inwestycji będzie również poprawa bezpieczeństwa pieszych. W tym celu powstaną nowe chodniki i kładki, a przejścia będą lepiej oznakowane i doświetlone.
– Podstawowym celem szerokich, systemowych działań jest ograniczenie liczby wypadków, spowodowanie, by nasze drogi były bezpieczniejsze. Koncentrujemy się na obszarze przejść dla pieszych, ale nasze inwestycje drogowe będą też ukierunkowane na budowę chodników, ciągów pieszo-rowerowych, bezpiecznych skrzyżowań i rond. Takie działania realizowane przez Ministerstwo Infrastruktury będą miały miejsce w ciągu najbliższych czterech lat – zapowiada w rozmowie z agencją Newseria Biznes Rafał Weber, wiceminister infrastruktury.
Polskie drogi należą do najmniej bezpiecznych w Europie. W 2019 roku, jak wynika z danych Komedy Głównej Policji, doszło do blisko 30,3 tys. wypadków, w których zginęło ponad 2,9 tys. osób, a rannych zostało niemal 35,5 tys. Choć w ostatnich latach zmniejsza się liczba wypadków i osób rannych, rośnie liczba osób zabitych. Około 40 proc. wszystkich ofiar wypadków stanowią piesi i inni niechronieni uczestnicy ruchu drogowego. Z udziałem pieszych odnotowano w całym roku 7 tys. wypadków, z czego połowa miała miejsce na przejściach dla pieszych.
Dlatego Ministerstwo Infrastruktury chce poprawić bezpieczeństwo w tym obszarze. Jednym z elementów będzie zmiana przepisów ruchu drogowego – od czerwca piesi wkraczający na pasy będą mieli pierwszeństwo, będą też kary za korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez ulicę. Kolejny element to inwestycje w infrastrukturę, w tym przejścia dla pieszych.
– W tym roku ruszymy z większym nasileniem tych inwestycji. Chcemy do tego wykorzystać wytyczne, które pokazują, jak powinno wyglądać bezpieczne przejście dla pieszych. Powinny być oświetlone, odpowiednio oznakowane, nie mogą być zasłonięte – zapowiada Rafał Weber.
Analiza „Mankamenty przejść dla pieszych na drogach krajowych w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad” wskazuje, że najczęściej pojawiające się zagrożenia to brak lub niewystarczające urządzenia dla niewidomych (70 proc. skontrolowanych przejść), brak lub niepełne oznakowanie poziome (24 proc.), bardzo wysoka prędkość pojazdów (22 proc.), krawędź przejścia, która nie chroni pieszego (16 proc.) oraz zjazdy w sąsiedztwie przejść ograniczające widoczność (15 proc.). GDDKiA ocenia, że każde przejście dla pieszych powinno być dobrze oświetlone i wyznaczone tam, gdzie jest skuteczna możliwość redukcji prędkości przed przejściem do 50 km/h. Podobnych wytycznych jest jeszcze 15.
– Przejście musi być z dalszej odległości widoczne przez kierującego pojazdem tak, aby mógł on w odpowiedni sposób zareagować, zredukować prędkość czy całkowicie zahamować, w zależności od sytuacji, ale musi wiedzieć z pewnym wyprzedzeniem, że do takiej reakcji musi dojść – wskazuje wiceminister infrastruktury.
Oprócz zmian na przejściach dla pieszych bezpieczeństwo mają zwiększyć planowane inwestycje drogowe. W 2020 roku GDDKiA oddała do użytku blisko 138 km dróg. Ten rok zapowiada się jeszcze bardziej ambitnie – do końca 2021 roku kierowcy mają mieć do dyspozycji co najmniej 385,5 km nowych dróg, w tym ok. 40 km autostrad i 308 km dróg ekspresowych.
– Budujemy w głównej mierze drogi szybkiego ruchu, autostrady i drogi ekspresowe, dzięki czemu na nie przenosi się ruch ciężki, ruch tranzytowy, ale też ruch osobowy dalekobieżny. Na tych drogach nie ma pieszych i rowerzystów, więc jest zdecydowanie bezpieczniej – tłumaczy Rafał Weber.
Pomóc mają także realizowane inwestycje w ramach zaplanowanego na 10 lat programu budowy 100 obwodnic o łącznej długości ok. 830 km. Będą to trasy o najwyższych parametrach technicznych, dostosowane do przenoszenia obciążenia 11,5 t/oś. Trwają też inwestycje w starodroża, czyli pozostałości dróg istniejących w przeszłości, by były gotowe do przejazdu pojazdów o obciążeniu 11,5 ton.
– Mamy też ogromny program wsparcia dla dróg samorządowych. Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg to na przestrzeni 10 lat już ponad 39 mld zł, chcemy w ten sposób dofinansować drogi gminne, powiatowe i w pewnym zakresie wojewódzkie. Potrzebujemy trochę czasu, aby te wszystkie inwestycje zrealizować, ale efekty już są widoczne – zapewnia wiceminister.
W pierwszych dniach lutego Ministerstwo Infrastruktury zatwierdziło programy inwestycji dla zadań drogowych w ośmiu województwach (dolnośląskim, śląskim, podkarpackim, wielopolskim, warmińsko-mazurskim, łódzkim, podlaskim i opolskim). Wszystkie one są związane z poprawą bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. W sumie prawie 580 mln zł trafi w kolejnych kilku latach m.in. na budowę chodników, ścieżek rowerowych, zatok autobusowych i kładek dla pieszych.
źródło: newseria.pl