Jednym z podstawowych wyznaczników poziomu bezpieczeństwa systemu emerytalnego – w szczególności w okresie rosnących wyzwań związanych ze starzeniem się społeczeństw oraz stabilnością finansów publicznych – jest stopień dywersyfikacji źródeł finansowania wypłacanych świadczeń. Według prognoz ZUS, deficyt w polskim powszechnym systemie emerytalnym osiągnie najwyższe wartości w relacji do PKB w latach 2025-2030. Wynika to z zachodzących procesów demograficznych – zmieniających relację ubezpieczonych do świadczeniobiorców oraz z kontynuacji wypłat emerytur – których wysokość była ustalana w oparciu o zasady określone przed reformą z 1999 r.
„Poprawa bezpieczeństwa będzie przede wszystkim dotyczyła tych ubezpieczonych, którzy nie zrezygnują z uczestnictwa w PPK. Składki do OFE stanowią część obowiązkowej składki emerytalnej, w związku z czym ich rola nie ma bezpośredniego wpływu na łączny poziom składek i wpłat o charakterze emerytalnym. Jednak reforma OFE będzie miała wpływ na skłonność do uczestnictwa w PPK oraz pozostałych formach oszczędzania długoterminowego. Z tego względu za najkorzystniejsze z punktu widzenia sytuacji przyszłych emerytów należy uznać wdrożenie najnowszej rządowej propozycji reformy OFE. Im wyższy uzyskuje się poziom finansowania w systemie emerytalnym oraz programach długoterminowego oszczędzania, tym w oczywisty sposób można oczekiwać proporcjonalnie wyższych świadczeń i wypłat w przyszłości” – mówi Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
„Tym, co może ubezpieczonym zapewnić efektywnie funkcjonujący filar kapitałowy w połączeniu z programami dobrowolnego oszczędzania, jest większa różnorodność strumieni finansujących wypłatę emerytur. W ten sposób mogą zostać złagodzone skutki materializacji jednego z istniejących czynników ryzyka, np. pogorszenia sytuacji na krajowym rynku pracy. To negatywnie odbija się na przypisie składki determinującym finalną wysokość świadczeń w bazowym systemie repartycyjnym, ponieważ emerytura z II oraz III filaru powiązana jest również z wynagrodzeniem czynnika kapitału, a część aktywów funduszy emerytalnych stanowią zagraniczne akcje oraz papiery wartościowe pozostałego typu” – wskazuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, ekspert Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
FPP i CALPE dokonały analizy wpływu na bezpieczeństwo finansowe emerytów, skłonność do oszczędzania, rynek kapitałowy, gospodarkę i finanse publiczne 5 scenariuszy zmian polskiego systemu emerytalnego:
- status quo, zakładający utrzymanie w kolejnych latach dotychczas obowiązującego stanu prawnego → wskaźnik partycypacji w PPK na poziomie 60% wśród uprawnionych osób
- wprowadzenie dobrowolności w zakresie przeniesienia 100% aktywów członka OFE do IKE lub ZUS, zgodnie z najnowszą propozycją rządu → wskaźnik partycypacji w PPK na poziomie 75% wśród uprawnionych osób
- wdrożenie Programu Budowy Kapitału, zakładający realizację rządowych propozycji z lipca 2016 r. → wskaźnik partycypacji w PPK na poziomie 70% wśród uprawnionych osób
- całkowite przejęcie aktywów OFE przez FRD → wskaźnik partycypacji w PPK na poziomie 40% wśród uprawnionych osób
- reforma OFE → wskaźnik partycypacji w PPK na poziomie 75% wśród uprawnionych osób
W 2021 r., po pełnej implementacji reformy PPK, udział wpłat w systemie kapitałowym w scenariuszu bazowym oraz scenariuszach zakładających wdrożenie obecnego i wcześniejszego wariantu rządowej propozycji rośnie do 15-16%. Udział na poziomie prawie 20% jest możliwy do osiągnięcia dzięki reformie OFE, a w przypadku ich nacjonalizacji osiągnięty zostałby udział jedynie na poziomie 9%.