Wsparcie w wysokości 50 mld zł i ponad 10 tys. umów zawartych z beneficjentami – to bilans 10 lat działalności Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Tylko w tym roku NCBR ma do rozdysponowania kolejne 4,5 mld zł, z czego blisko połowę w ramach konkursu Szybka Ścieżka, która cieszy się największym zainteresowaniem przedsiębiorstw. O granty może się starać w zasadzie każda firma, głównym warunkiem jest jednak innowacyjność projektu i komponent badawczo-rozwojowy.
– Spektrum dziedzin, które wspomagamy naszymi środkami, jest ogromne. Udzielamy dużego wsparcia medycynie. Są to m.in. projekty związane z bioniczną ręką, bioniczną trzustką, ale również z potrzebną i bardzo popularną ostatnio medycyną spersonalizowaną, polegającą na dobieraniu terapii na podstawie kodów DNA. W energetyce uruchomiliśmy z kolei program Bloki 200+, który pozwoli połączyć nowoczesne, odnawialne źródła energii z tradycyjną energetyką, na której cały czas oparty jest nasz przemysł. Mamy również wiele uruchomionych projektów w edukacji, zarówno podstawowej, jak i w szkolnictwie wyższym. Przykładem jest robot, który w inteligentny sposób uczy programowania – wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr inż. Wojciech Kamieniecki, p.o. dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Jak podkreśla, na przestrzeni ostatniej dekady NCBR przyznało różnym beneficjentom wsparcie w wysokości ok. 50 mld zł, co jest dużym zastrzykiem dla rozwoju polskiej gospodarki i innowacyjności. Spektrum firm, które mogą sięgnąć po te środki, jest praktycznie nieograniczone. Jedynym warunkiem, który trzeba spełnić, jest wysoka innowacyjność projektu i komponent badawczo-rozwojowy.
– Granty są uzyskiwane na podstawie konkursów, więc ten komponent jest weryfikowany, podobnie jak sama idea projektu – musi być nowatorski i unikalny w skali kraju. To nie może być powielanie czegoś innego, a jeżeli już, to z tak dużym współczynnikiem zmiany, że praktycznie wychodzi nowy projekt – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki.
NCBR prowadzi zarówno programy dopasowane do specyfiki różnych branż, jak i horyzontalne – o szerokim zakresie tematycznym. Największą popularnością cieszą się konkursy w ramach Szybkiej Ścieżki. Te mają również największą alokację środków – w tym roku jest to 2,2 mld zł, czyli blisko połowa środków, którymi dysponuje NCBR.
– Program Szybkiej Ścieżki polega na tym, że NCBR określa parametry projektu, ale bardzo ogólnie. Dofinansowanie musi się mieścić w skali od 1 do 200 mln zł, a po drugie – mieć ten komponent innowacji, współpracy przemysłu z jednostkami badawczo-rozwojowymi czy naukowymi albo z osobami, które są np. autorytetem w danej dziedzinie nauki, legitymują się jakimiś osiągnięciami i publikacjami, dają gwarancję, że czynnik rozwojowy będzie w danym projekcie mocno rozwijany. Natomiast dziedzina, z której ma pochodzić projekt, jest zupełnie dowolna – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki.
Od początku swojej działalności NCBR zawarło już ponad 10 tys. umów z beneficjentami – większość tego wsparcia popłynęła do małych i średnich firm.
– Gros środków przeznaczanych jest na wsparcie właśnie tego sektora, z ukierunkowaniem zwłaszcza na firmy średnie, jako że w naszym przekonaniu one dają największy impuls do postępu gospodarczego – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki.
Jak podkreśla, granty udzielane przez NCBR przede wszystkim mają się przyczyniać do tworzenia nowoczesnych, innowacyjnych projektów, które można szybko i skutecznie skomercjalizować.
– Sam proces komercjalizacji jest jednym z najtrudniejszych wyzwań na styku nauki z gospodarką – mówi dr inż. Wojciech Kamieniecki. – Te środki budują u przedsiębiorców świadomość, że badania są ważnym elementem przewagi konkurencyjnej na rynku. Mamy przykłady wielu beneficjentów, którzy po wdrożeniu z sukcesem projektów innowacyjnych postanowili dalej, już w oparciu o własne fundusze, tworzyć i rozwijać centra badawczo-rozwojowe. Te ośrodki rozwijają bazę naukowo-badawczą, co też ma duży wpływ na nowoczesność gospodarki i przewagę naszego kraju w skali międzynarodowej.
źródło: newseria.pl