Womenomics, trend związany z rosnącą rolą kobiet w ekonomii i gospodarce światowej, zaznacza się coraz wyraźniej. Firma doradcza EY prognozuje, że to właśnie kobiety będą miały w nadchodzących latach coraz silniejszy wpływ na biznes, politykę i społeczeństwo. Potwierdza to nie tylko szereg badań i statystyk, lecz także analiza mediów społecznościowych. Marki, które chcą trafić do kobiecych serc i portfeli, muszą zmienić sposób komunikacji. Ze względu na kompetencje miękkie i umiejętności zarządcze kobiety coraz bardziej docenia też biznes.
– Womenomics został uznany za jeden z wiodących trendów w komunikacji sprzedaży. Wiąże się to z gigantyczną rolą kobiet w gospodarce światowej i w każdym sektorze – od sportu przez biznes aż po politykę. Kobiety mają gigantyczny potencjał zakupowy. Jesteśmy lepiej wykształcone niż mężczyźni, stale się edukujemy. To powoduje, że gromadzimy bardzo ważne zasoby do podejmowania różnych kluczowych decyzji, decyzji wartościowych dla biznesu –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Joanna Stopyra-Fiedorowicz, psycholog społeczny, właścicielka Beauty Management PR & Marketing to Women, autorka Women Power Index.
W ubiegłorocznej edycji rankingu „Forbesa” w gronie 1810 miliarderów znalazło się 227 kobiet, o 25 więcej niż jeszcze rok wcześniej. Zsumowany majątek najbogatszych kobiet świata jest wart 852,8 mld dol., rośnie też liczba tych, które nie odziedziczyły fortuny, ale zapracowały na nią samodzielnie.
– Takie cechy kobiety jak empatia, kobiet, które zawsze były uznane za miękkie, a więc trochę gorsze, dzisiaj nabierają absolutnie kluczowego znaczenia. Umiejętności komunikacyjne, zarządcze, z takim empatycznym podejściem do drugiej osoby, są bardzo ważne. Marki i firmy wiedzą, że w tym tkwi duży potencjał i w tym kierunku wszyscy powinni zmierzać – mówi Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
97 proc. Polaków uważa, że kobieta o podobnych kwalifikacjach może wykonywać pracę równie dobrze jak mężczyzna. Dwie trzecie podkreśla, że w polityce powinno być więcej kobiet (sondaż CBOS na zlecenie agencji ONZ Kobiety, 2017). W Polsce odsetek kobiet, które założyły własną działalność gospodarczą, wzrósł z 5,1 proc. w 2011 roku do poziomu 8,1 proc. w 2016 roku, natomiast w przypadku mężczyzn prawie się nie zmienił. Co piąta Polak deklaruje chęć założenia własnej firmy w przeciągu kolejnych trzech lat – wynika z raportu FEM Polska 2017 opracowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości. Badanie „Women in Business 2017” Grant Thornton pokazało z kolei, że Polki zajmują już 40 proc. stanowisk kierowniczych (szefowie pionów i zarządy firm).
– Znaczenie kobiet rośnie w każdym aspekcie. Dla przykładu, badania z amerykańskiego rynku pokazują, że do 2028 roku przeciętna kobieta będzie zarabiała więcej niż przeciętny mężczyzna – mówi Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
Globalna firma doradcza EY w raporcie „Rola kobiet w światowym wzroście gospodarczym” prognozuje również, że do 2028 roku decyzje dotyczące aż 75 proc. wydatków konsumpcyjnych będą leżały w gestii kobiet, które już teraz mają w tej sprawie decydujący głos.
– Współczesna kobieta jest konsumentem bardzo zajętym. W swój grafik – oprócz tradycyjnych, typowych ról – ma wpisane zupełnie nowe i realizuje się na bardzo wielu obszarach. W każdym chce być najlepsza. Marki, które chcą trafić do serc i portfeli kobiet, powinny być niczym aplikacja mobilna – dostarczać takie produkty i usługi, które wspomogą kobietę w ogarnianiu rzeczywistości dnia codziennego i zoptymalizują jej czas – mówi Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
Psycholog zwraca uwagę na fakt, że branża reklamowa i marketingowa już 2–3 lata temu otworzyły nowy rozdział w komunikacji, tzw. femvertising, czyli komunikację, która odcina się od stereotypów, opiera się przede wszystkim na zrozumieniu, z jakimi wyzwaniami kobiety radzą sobie na co dzień. W efekcie wiele światowych koncernów, nie tylko kosmetycznych, zadeklarowało wycofanie tendencyjnych, nieprawdziwych i stereotypowych reklam.
– Podobnie jak w branży reklamowej mamy femvertising, tak w mediach obserwuję coś, co możemy określić femjournalizmem. Media, jako czwarta władza, mają gigantyczny wpływ na nasz światopogląd, kształtują naszą opinię, to, w jaki sposób patrzymy na świat. Bardzo ważne jest więc to, żeby udział kobiet tam też był obecny, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym. Przykładem femjournalizmu może być założony w ubiegłym roku serwis NewsMavens, w którym to kobiety wybierają newsy. Ta inicjatywa powstała w odpowiedzi na fakt, że tylko 27 proc. kobiet w europejskich newsroomach decyduje o tym, jakie newsy są dystrybuowane do odbiorcy – mówi Joanna Stopyra-Fiedorowicz.
Z opublikowanego w styczniu badania Women Power Index wynika, że w 2016 roku w social mediach opublikowano w sumie 16 244 posty, które zawierały przynajmniej jeden z analizowanych hashtagów: #womenpower, #girlspower, #gogirls, #gogirl, #empowerwomen, #siłakobiet i #strongwomen. Blisko 96 proc. postów zawierających badane hashtagi opublikowały kobiety. Z kolei większość postów i komentarzy opublikowanych przez mężczyzn można określić jako wyraz poparcia dla kobiet (głównie wsparcie Czarnego Protestu).
– Szereg inicjatyw wpływa na to, że kobiety same o sobie zaczynają inaczej myśleć, czują się silniejsze. W naszym badaniu zapytaliśmy mężczyzn i kobiety o to, jakie obowiązki do nich należą w ich domach. Kobiety najczęściej wskazywały, że wszystko po trochu na zmianę z partnerem – 30 proc.wskazań, co oznacza, że współczesna kobieta jest w stanie zapłacić rachunki, podczas gdy mąż np. odbierze dziecko z przedszkola. Natomiast mężczyźni pytani o swoje główne obowiązki nieustannie wskazywali na płacenie rachunków, zarabianie na dom i naprawy domowe. To może wskazywać na to, że kobiety szybciej wychodzą z autostereotypów niż mężczyźni, którzy nadal wskazują swoją rolę bardzo typowo – mówi autorka Women Power Index.
źródło: newseria.pl