Raporty

Karnawał trwa!

Wtorek, 17 stycznia 2017 Autor: Monika Książek , HURT & DETAL Nr 01/131. Styczeń 2017
Po adwencie i świętach Bożego Narodzenia przychodzi czas na karnawał. Jest to okres wspólnych bali, imprez czy domówek w gronie znajomych. Jednak żadne spotkanie nie może się odbyć bez odpowiedniej oprawy, czyli – dań, przekąsek oraz napojów i alkoholi.
Oficjalnie karnawał zaczyna się w dniu Trzech Króli, a kończy się przed Środą Popielcową. Oczywiście lwia część Polaków zaczyna świętować go już w sylwestrową noc, by uczcić początek roku.

Nazwa „karnawał” wywodzi się z języków romańskich. Zarówno po włosku, hiszpańsku, rumuńsku czy biorąc pod uwagę łacińską nazwę, zawsze oznacza okres „pożegnania mięsa” przed następującym zaraz po karnawale Wielkim Postem. Jednak sama jego idea nie wywodzi się z chrześcijaństwa, co może sugerować jego obecność w kalendarzu między adwentem a czasem wstrzemięźliwości  przed Wielkanocą. Obecnie oczywiście jest mocno zakorzeniony w religijnym terminarzu i jest przerwą między postami, jednak w swych początkach karnawał nawiązywał do kultów agrarnych i hołdów płodności. W przeszłości wierzono, że im huczniejsze zabawy i tańce tym lepsze plony w okresie zbiorów.

Obecnie tradycją jest iż w karnawale nie odmawiamy sobie mięsnych potraw, a w trakcie zabaw wspólnie pijemy alkohol. Jedni decydują się na drobne przekąski i czysty alkohol, a inni wolą przygotować ciepłe danie i raczyć się wyszukanymi drinkami.

Karnawałowe dania i przekąski

Z karnawałem utożsamiamy najczęściej szybkie, nieskomplikowane przekąski oraz dania, które nie tylko można łatwo przygotować, ale też podzielić. Gospodynie i gospodarze, u których odbywają się imprezy dbają, by w tym czasie na stole nie zabrakło kanapek, wędlin, serów czy słonych przekąsek, takich jak chipsy, paluszki i orzeszki. Królują wtedy też potrawy, które kojarzą się ze spotkaniami i przyjęciami w większym gronie, czyli sałatki bądź rozgrzewające zupy.  Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w karnawałowym menu znalazły się też inne, bardziej wyszukane przysmaki.

Co jadło się w karnawale kiedyś i jaką ewolucję przeszedł nasz jadłospis? Już od czasów antycznych czas ten był utożsamiany z jedzeniem ponad miarę i znacznie większym spożyciem alkoholu niż w pozostałej części roku. W średniowieczu karnawał wiązał się z ulicznymi zabawami i czasem rozpusty, kiedy można było pofolgować. W opinii kulturoznawców, wśród wyznawców religii chrześcijańskiej miał spełniać funkcję dydaktyczną i pokazać najpełniejszy obraz grzechu, czyli obżarstwo i pijaństwo.

Nie ma zbyt wiele dokumentacji na temat potraw jakie spożywano przed wiekami w okresie karnawału. Jednak wiadomo, że była to kuchnia ciężka i tłusta. Jako, że był to czas międzypostny skupiano się także na tym, by w daniach było dużo mięsa. Dodawano je nawet do potraw, uznawanych obecnie za takie, które mogą występować jedynie w słodkiej wersji – jak pączki czy faworki.

Wędliny przede wszystkim

Jak opowiada zespół kierowniczek pruszkowskich Delikatesów Dragon, w okresie karnawałowym bardzo popularne jest stanowisko mięsne, a wędliny kupowane są w znacznych ilościach. Do najpopularniejszych artykułów wśród mięs należy w tym czasie karkówka i piersi z kurczaka. Z wędlin wybierane są przede wszystkim kabanosy i podsuszane wyroby dobrej jakości.

„Bardzo duże znaczenie ma jakość produktów. Coraz rzadziej klienci decydują się na tańsze wędliny. Mimo, że tej z wyższej półki mogą kupić w tej samej cenie mniej, to właśnie po taką sięgną. Ceny nie odstraszają jeśli klient jest zdecydowany na wyrób dobrej jakości” – zauważa Agnieszka Zarzycka, z-ca kierownika w pruszkowskich delikatesach. Dodaje, że wędliny i mięsa sprzedają się nie tylko w okresie świąt i karnawału, ale przez cały rok. Jest to dział, w którym produkty bardzo dobrze rotują. W sklepie dostępne są m.in. wyroby Sokołów, Tarczyński, JBB, Indykpol, Krakus, Szubryt czy Morliny. Klienci są zadowoleni z jakości i świeżości oferowanych przez pruszkowskie delikatesy wyrobów. Do tego cenią jakość obsługi.

Pruszkowski sklep rozwija funpage na Facebooku. Tam, poprzez prywatną wiadomość można zapytać o dostępność produktów czy choćby zarezerwować sobie jakiś towar. „Klienci pytają o różne rzeczy. Często właśnie proszą o odłożenie wybranego gatunku mięsa. Ta funkcjonalność jest przydatna również dla nas, bo pozwala nam odpowiednio przygotować zamówienie. Szczególnie przed świętami klienci zamawiali dodatkowe produkty. Stronę prowadzimy od niedawna i obsługujemy ją na zmianę, ale widzimy, że cieszy się dużą popularnością” – opowiada pani Agnieszka i potwierdza, że skuteczność dotarcia do klienta przez funpage jest dużo lepsza niż poprzez gazetki promocyjne.

Sprzedaż – na paragonie

Centrum Monitorowania Rynku sprawdziło sprzedaż w obrębie wędlin. Wśród tych paczkowanych liderem w sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 mkw. w ostatnim roku był Tarczyński. Za nim uplasował się Animex, a potem Sokołów. Wysoko w zestawieniu znalazły się też Balcerzak, Indykpol, Łmeat-Łuków i Mispol. CMR podaje, że wśród marek dominował Tarczyński. W liście top były również Sokołów, Balcerzak, Morliny, Krakus, Mazury, Indykpol czy Łuków.

Produktem, który w ostatnim roku odznaczył się najwyższym udziałem wartościowym w sprzedaży w sklepach o formacie poniżej 300 mkw., był Kabanos Drobiowy Tarczyński. CMR obliczył, że drugie miejsce zajął Kabanos Exclusive Wieprzowy tego samego producenta. Podium zamyka Szynka Konserwowa Exportowa Krakus.

Przekąski

Popyt na słone przekąski, takie jak chipsy, paluszki i orzeszki w pruszkowskim Dragonie trwa cały rok. Jednym z okresów, w którym lepiej rotują jest właśnie karnawał. Wtedy, podobnie jak w czasie, kiedy np. trwają mistrzostwa w piłce nożnej, zdecydowanie częściej takie produkty znajdują się na paragonach. Wtedy zdecydowanie wybierane są duże opakowania. Z chipsów najpopularniejsze są Lay’s, Star czy Przysnacki. Agnieszka Zarzycka podkreśla, że wybór smaków jest dość szeroki i często klienci, którzy zazwyczaj robią zakupy gdzieś indziej, po produkty z tej kategorii przychodzą właśnie do Dragona, bo wiedzą, że tutaj półka jest bardzo duża i znajdą to, czego szukają. W sklepie znajdują się do tego m.in. marki Crunchips, Curly, Monster Munch, Peppies, Cheetos, chrupki Feliks czy Pringles i Chipsletten. Z kolei jeśli chodzi o orzeszki i paluszki są to przede wszystkim Lubella, Feliks, Lajkonik, Beskidzkie i Saltlles od Lorenz.

Słone przekąski w trakcie karnawału sprzedają się także na Lubelszczyźnie. W łukowskim sklepie „Fantazja” należącym do Hanny Sawickiej z chipsów sprzedają się przede wszystkim Lay’s. Wybór smaku zależy przede wszystkim od gustów poszczególnych klientów. Do tego na półce można znaleźć Cheetos i Flips. Orzeczki to Feliks i Kriss, z kolei paluszki – Lajkonik i Lubella.

Na paragonach

Producentem, który miał najwyższe udziały procentowe w sprzedaży w kategorii chipsów w małym formacie sklepów spożywczych jest Frito Lay. Z danych Centrum Monitorowania Rynku wynika, że miesiąc w miesiąc miał on powyżej 70%. W zestawieniu top, CMR wymienia także m.in. Lorenz, Kellogg’s, Intersnack czy Aksam. Wśród poszczególnych produktów w placówkach do 300 mkw. najwięcej zarobiły Lay’s TV Paka Zielona Cebulka. W pierwszej trójce ulubionych artykułów w tej kategorii znalazły się kolejne dwa smaki wspomnianych chipsów: Paprykowe i Naturalnie Solone.

Sałatki

Jak zaznacza pani Hanna z Łukowa, w karnawale, oprócz podstawowego arostymentu, sprzedają się w dużej mierze te produkty, które można wykorzystać w przygotowaniu szybkich dań dla większej liczby osób. Będą to m.in. sery czy warzywa w puszkach i makarony wykorzystywane do przyrządzenia sałatek. Jeśli chodzi o sery, to popularne w tym czasie są sery plesniowe, które ładnie komponują się na talerzu w towarzystwie wędlin, m.in. NaTurek i Valbon. Żółte i kanapkowe podawane są z kolei z chlebem. Tu zdecydowanie najczęściej wybierany jest Hochland. Sałatkowe makarony to zdecydowanie Lubella.

Okres karnawału to także dobry czas na nowości, ponieważ klienci w poszukiwaniu wygodnych przekąsek często kuszą się na produkty, których wcześniej nie znali. Chodzi nie tylko o nowy rodzaj asortymentu, ale np. nowe smaki czy opakowania znanych przysmaków.

Alkohole i napoje

Karnawał to bardzo dobry okres przede wszystkim w sprzedaży alkoholi. Największe obroty w sklepach małoformatowych do 300 mkw. należą do takich kategorii jak: piwo, wódki czyste, wódki smakowe, napoje winopodobne, wino stołowe oraz whisky i bourbon.

Według danych Centrum Monitorowania Rynku, wódki czyste zarówno w styczniu 2016 jak i 2017 roku generowały ok. 28,4% udziałów wartościowych w sprzedaży alkoholi w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Do najczęściej wybieranych marek w okresie od stycznia do lutego 2016 roku należały: Żubrówka Biała (22,3% transakcji), Żołądkowa Gorzka Czysta de Luxe (12,9%), Krupnik Czysty (15%), Żytniówka (11,4%). W dalszej kolejności znalazły się marki takie jak: 1906, Soplica Czysta, Stock Prestige, Wyborowa, Finlandia oraz Żubr.

Wódki smakowe to kategoria, która w okresie karnawału z roku na rok zyskuje coraz większe udziały wolumenowe w sprzedaży. W styczniu 2015 roku stanowiły 1,6%, w kolejnym roku, 2016 w styczniu był to udział już ponad 1,7%. Wśród najpopularniejszych marek znajdują się takie pozycje jak: Żołądkowa Gorzka, Cytrynówka Lubelska, Soplica Wiśniowa, Soplica Orzech Laskowy, Soplica Pigwowa, Wiśniówka Lubelska, Grejpfrutowa Lubelska, Soplica Śliwkowa, Żubrówka oraz Porzeczkowa Lubelska.

Kolejną kategorią, która coraz bardziej zyskuje na zainteresowaniu w okresie karnawału jest whisky i bourbon. W okresie styczeń-luty 2016 roku kategoria ta generowała  blisko 3% udziałów wartościowych w sprzedaży alkoholu. W porównaniu do roku 2015 ich udział zwiększył się o ok. 0,3%. Marki, po które najczęściej sięgają klienci sklepów małoformatowych to: Ballantine’s (25% udziałów wartościowych w sprzedaży), Jack Daniel’s (20,1%), Johnnie Walker (15%), Grant’s (13,4%), Jim Beam, Jameson, Chivas Regal, Passport Scotch, Tullamore Dew oraz William Peel.

Wino stołowe w 2016 roku (styczeń-luty) stanowiło ok. 3% udziałów wartościowych w sklepach małoformatowych. W porównaniu do roku 2015, wina zwiększyły swoje udziały o prawie 0,5% Największe udziały w liczbie transakcji generowały marki: Carlo Rossi, Fresco, Mogen David, Kadarka Prestige, Kadarka, Cote, Jacob’s Creek, El Sol, Quinta Essentia, Bulgarius.

Wino musujące i szampan zwykle są reprezentowane przez ponad 4 warianty na sklep. Marki najczęściej znajdujące się na paragonach to: Dorato, Martini, Sowietskoje Igristoje, Piccolo, Cin&Cin, Michelangelo, Mogen David.

Piwo w okresie karnawału w roku 2015 i 2016 stanowiło ok. 52% udziałów wartościowych w sprzedaży alkoholi. Kategoria ta uczestniczyła w ok. 77% transakcji w sklepach małoformatowych. Marki znajdujące się w zestawieniu  „top 10” pod kątem najwyższej sprzedaży w sklepach małoformatowych to: Żubr, Tyskie, Tatra Jasne Pełne, Harnaś, Żywiec Jasne Pełne, Specjal Jasny Pełny, Lech Premium, Warka, Kasztelan Niepasteryzowane oraz Perła Chmielowa.

W kategorii napojów bezalkoholowych, do której należą wody mineralne, napoje gazowane, soki, nektary, napoje niegazowane i woda smakowa, najwyższe udziały wartościowe w styczniu 2016 roku osiągali: Coca-Cola, Grupa Maspex oraz PepsiCo.

W lutym 2016 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw. średnio znajdowało się 61 wariantów soków, nektarów i napojów niegazowanych. Na tym rynku najchętniej nabywane były produkty marek: Tymbark (34,9% transakcji), Kubuś (10,2%), Hortex (8,8%), Kubuś Play, Caprio, Cappy, Tymbark Owoce Świata, Fortuna, Tarczyn oraz Hortex Vitaminka.

Napoje gazowane w lutym ubiegłego roku można było znaleźć w sklepach małoformatowych średnio w 32 wariantach. Marki osiągające najwyższe obroty to: Coca-Cola (44,2% transakcji), Pepsi (21,7%), Hellena (5,2%), Zbyszko 3, Hoop Cola, Fanta, Sprite, Mirinda.

Szczególnie w karnawale detaliści powinni pamiętać, że polski konsument jest coraz bardziej wymagający i zwraca większą uwagę na jakość produktów. Istotna w tym okresie jest nie tylko półka z alkoholami, ale też z przekąskami i daniami. Nie bez znaczenia będzie też właściwe wyeksponowanie produktów, które w czasie karnawału są najczęściej kupowane.

Monika Kociubińska
Joanna Kowalska


tagi: karnawał , dania , przekąski , napoje , alkohole ,