Raporty

Smażymy, gotujemy, przyprawiamy!

Czwartek, 15 października 2015 Autor: Monika Dawiec, HURT & DETAL Nr 10/116. Październik 2015
Tradycyjna polska kuchnia dominuje w większości gospodarstw domowych w okresie świątecznym. Bogata oferta przypraw i dodatków kulinarnych oraz ich właściwa ekspozycja pozwoli zwiększyć zyski sklepu.
Segment przypraw to najważniejsza wartościowo grupa produktów wchodząca w skład klasy przypraw i dodatków kulinarnych – w małoformatowych sklepach spożywczych odpowiedzialny jest za niemal 20% obrotów generowanych przez ową klasę, wyprzedzając inne ważne segmenty takie jak cukier, majonez, ketchup czy desery w proszku. Średnia liczba wariantów na sklep dla przypraw oscyluje około 30 i zwiększa się o kilka pozycji w okresach świątecznych (Wielkanoc, Boże Narodzenie) oraz w okresie wakacyjnym, kiedy to w związku ze zwyczajami konsumenckimi wzrasta na nie zapotrzebowanie.

Przypraw do smaku

Zgodnie z kategoryzacją Centrum Monitorowania Rynku, w przyprawach możemy wyróżnić takie działy jak: przyprawy jednoskładnikowe, przyprawy uniwersalne, przyprawy mieszanki (wszystkie tworzą subkategorię przypraw suchych) oraz przyprawy w płynie, które zamiennie można nazywać mokrymi. Pierwszy z nich jest najistotniejszy – generuje ok. 40% wartości całej kategorii, a jego przedstawiciele występują na co drugim paragonie zawierającym choćby jedną pozycję z powyższych działów. Również w średniej ilości wariantów na sklep przodują przyprawy jednoskładnikowe – jest to ok. 14-15 wersji, podczas gdy pozostałe działy uzyskują odpowiednio: 5, 11 oraz 2 rodzaje na sklep.
Jak  przyznaje Karol Wojsz z CMR w sklepach małoformatowych do 300 mkw. – wśród producentów zdecydowanym liderem całego segmentu przypraw jest Prymat, którego marki łącznie osiągają ponad 35% udziałów wartościowych w rynku, za nim, na drugim miejscu, plasuje się McCormick (ok. 20%), a później Nestlé (11-12%) i Podravka (9-10%), które walczą o 3 pozycję w segmencie. Jeśli chodzi o marki – to na podium znajdują się dwie należące do lidera wśród producentów – na pierwszym miejscu jest Prymat, na trzecim zaś Kucharek – obydwie są liderami w swoich „podsegmentach”. Prymat posiada większość udziałów w przyprawach jednoskładnikowych i przyprawach mieszanych, natomiast Kucharek wygrywa w dziale z przyprawami uniwersalnymi. Na drugim miejscu znajduje się Kamis, czyli marka należąca do McCormick, która również swój sukces zawdzięcza powodzeniu w sprzedaży przypraw suchych – jednoskładnikowych i mieszanek. Na czwartej pozycji w małoformatowych sklepach spożywczych plasują się Winiary, za których wysoką pozycję odpowiedzialny jest już sukces w dziale z przyprawami mokrymi – Winiary generują ok. 80% jego wartości, a ich główny produkt – Maggi w butelce 200 ml – jest na drugiej pozycji w rankingu SKU o najwyższej wartości sprzedaży dla kategorii przypraw. Pierwszą pozycję w tym zestawieniu zajmuje Przyprawa uniwersalna Kucharka – a co ciekawe w pierwszej piątce nie ma przedstawicieli przypraw jednoskładnikowych – czołówka zdominowana jest przez przyprawy uniwersalne (poza Kucharkiem, na 3 i 4 pozycji znajduje się Vegeta), a pierwsza przyprawa jednoskładnikowa to 6 miejsce w zestawieniu, które przypadło Pieprzowi czarnemu Prymatu. „Jeśli już mowa o konkretnych produktach, to warto wspomnieć, że najlepszą dostępnością pochwalić się może wspomniane 200 ml Maggi, które jest dostępne w ok. 80% sklepów sprzedających produkty z klasy przypraw i dodatków kulinarnych. Bardzo dobrze w tym względzie wypadają również flagowe produkty Vegety (przyprawa uniwersalna 75 g) – ok. 70% i Kucharka (przyprawa uniwersalna 200 g) – ok. 60%” – podsumowuje ekspert z CMR.
87,5% respondentów, którzy uczestniczyli w badaniu TGI Millward Brown, deklaruje spożywanie przypraw (lipiec 2014 – czerwiec 2015). Ponad 25% badanych stosuje przyprawy codziennie, 17% – 5-6 razy w tygodniu, niespełna 32% – 3-4 razy w tygodniu, niecałe 17% – 2-3 razy w tygodniu, a nieco ponad 9% – raz w tygodniu lub rzadziej. W pierwszej piątce najczęściej wybieranych marek przypraw respondenci wymieniają kolejno: Kamis, Kucharek, Prymat, Vegeta (Podravka) oraz Warzywko. Tuż za nimi uplasowały się Maggi, Ziarenka Smaku Winiary, Delikat Knorr, Galeo, Mini Kostki Knorr, Kotanyi, Appetita, Cykoria, Degusta (Vitpol), Asta i inne.

Niezbędne dodatki

Okres przedświąteczny to czas, kiedy znacznie wzrasta sprzedaż majonezu. Polacy bowiem przywiązani są do tradycyjnych smaków, których doskonałym uzupełnieniem jest właśnie majonez. Nie należy zapominać także o innych przyprawach mokrych jak ketchup, musztarda, chrzan czy ćwikła, które doskonale wpisują się w kulinarny klimat świąt.
Jak wynika z badania TGI przeprowadzonego przez Millward Brown, spożywanie majonezu w okresie lipiec 2014 – czerwiec 2015 zadeklarowało ponad 84% Polaków. W pierwszej trójce marek najczęściej spożywanych respondenci wymieniali: Winiary, Kielecki i Majonez Hellmann’s Babuni. Na dalszych pozycjach uplasowały się kolejno: pozostałe marki Hellmann’s, Kętrzyński, Roleski, Mosso, Motyl, Fruktus, Develey, Agrovita i inne.
Przed świętami nie zmieniają się nawyki zakupowe konsumentów. Sięgają po te marki, które już znają i cenią, choć częściej otwierają się na inne warianty, ale pod tymi samymi, wypróbowanymi markami.
W obrębie niezbędnych dodatków, warto pamiętać o zwiększeniu półki z warzywami w puszce czy słoiku, a także w wersji mrożonej. To kategoria z dużym potencjałem. Możemy już zacząć zamawiać tego typu asortyment, ponieważ są to produkty z długim terminem przydatności. Szczególnie popularne w okresie przedświątecznym są: kukurydza, zielony groszek oraz mieszanki warzywne, a także buraki. 

S jak smażenie

Pierogi z kapustą i grzybami, smażony karp, barszcz czerwony, wyśmienite mięsa – to tylko jedne z wielu ulubionych bożonarodzeniowych potraw. Smażenie jest wciąż jedną z najpopularniejszych form przygotowywania posiłków w polskich domach, również podczas świąt. Wśród tłuszczów dostępnych w polskich sklepach znajdziemy w ofercie: margarynę, olej, masło, mix maślany, smalec, oliwę oraz tłuszcz biały. Sprzedawane są one w 90% małoformatowych sklepów do 300 mkw. monitorowanych przez CMR. Ze względu na świąteczne zakupy, kategoria charakteryzuje się wzrostem wartości sprzedaży w okresie świąt Bożego Narodzenia. Najwyższe udziały w wolumenie sprzedaży tłuszczów w małych sklepach spożywczych do 300 mkw. osiąga margaryna z wynikiem ponad 40%, w drugiej kolejności znajduje się olej (około 25%). Jednak biorąc pod uwagę wartość sprzedaży, na pierwszym miejscu znajduje się masło, osiągając prawie 40% udziału.

Pokochaj olej rzepakowy

Olej rzepakowy to źródło cennych substancji: nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, witaminy E i K. Jest też doskonałym dodatkiem do wielu potraw – przekonują organizatorzy kampanii promocyjno-informacyjnej „Pokochaj olej rzepakowy”, której 2. edycja już trwa. Pierwsza edycja kampanii odniosła wielki sukces. Jak pokazały badania, podsumowujące efekty programu, olej rzepakowy zyskał uznanie w oczach polskich konsumentów. Po trzech latach edukacji o walorach oleju rzepakowego, dwukrotnie wzrosła ich świadomość na temat zawartości kwasów omega-3 w tym oleju, a aż 8 na 10 z nich zaczęło postrzegać olej rzepakowy jako wartościowy tłuszcz. Okazało się, że konsumenci nie tylko więcej wiedzą o zaletach oleju rzepakowego, ale również chętnie z niego korzystają. Ponad 70% konsumentów przynajmniej raz w tygodniu sięgało po olej rzepakowy podczas przygotowania potraw.

Świąteczny barszczyk

Na Wielkanoc żurek, na Boże Narodzenie barszcz czerwony – z uszkami, ziemniakami czy krokietami – wedle uznania i smaku. Przygotowanie od podstaw tej zupy – wymaga sporo czasu i umiejętności kulinarnych. Z pomocą przychodzą producenci koncentratów czy gotowych już barszczy w kartonach, butelkach, które wystarczy tylko wzbogacić o dodatki – i świąteczne danie gotowe!
Na rynku dostępne są także wersje instant. Nawet jeżeli wybierzemy tak zwaną zupę z torebki, mamy możliwość przygotowania jej na kilka sposobów. To efekt dwóch czynników. Z jednej strony chodzi o brak czasu, z drugiej – o zainteresowanie tematyką gotowania, o czym świadczy popularność licznych programów kulinarnych. I tak na przykład po przygotowaniu własnego wywaru, gospodynie domowe najczęściej wsypują do niego zupę z torebki, traktując ją jako dodatek nadający potrawie właściwy smak, kolor bądź odpowiednią konsystencję.  Innym sposobem jest przygotowywanie zupy instant według przepisu z opakowania, a następnie wzbogacenie jej o dodatkowe składniki, na przykład mięso czy warzywa. Dzięki tym sposobom osiągamy domowy smak potrawy, a samo gotowanie staje się łatwiejsze.
Zwiększony popyt na zupy w torebkach i buliony w okresie przedświątecznym warto wykorzystać, rozszerzając ekspozycję, poświęcając końcówkę regału bądź wygospodarowując dodatkowe miejsce przy kasie. Warto pamiętać, że stojak w miejscach często odwiedzanych przez klientów może się przełożyć na dwukrotnie większą sprzedaż w tym okresie.

Monika Dawiec


tagi: kuchnia , przyprawy , dodatki , Kamis , Kucharek , Prymat , Vegeta Podravka , Warzywko , Boże Narodzenie ,