Sieć sklepów specjalistycznych Centrum Wina poszerza ofertę francuskich win o pięć nowych propozycji z winnicy Gayda. Od października do sprzedaży wejdą dwie podstawowe linie producenta: Flying Solo oraz Cépage.
- Wina Gayda różnią się nieco od klasycznych win francuskich, a zwłaszcza Chardonnay, o którym każdy myśli, że zna je na wylot, a mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Jest przyjemne i owocowe, przecz co zdecydowanie odcina się od popularnego, wytrawnego Chablis z dużą kwasowością i mineralnością. W degustacji w ciemno Wina Gayda łatwo byłoby pomylić z ich nowoświatowymi odpowiednikami – podkreśla Wiesław Wysokiński, sommelier Centrum Wina.
Domaine Gayda to posiadłość znajdująca się u stóp Pirenejów w miejscowości Brugairolles, 25 km od Carcassonne. 10 lat temu założyli ją Tim Ford i Anthony Record, ale równie ważną rolę pełnią tu główny winemaker Vincent Chansault oraz szef kuchni Pascal Ledroit, od samego początku związani z firmą.
Poza Brugairolles, Gayda to również kilka innych parceli w Lanwgedocji, m.in. La Liviniere w regionie Minervois, a także w Roussillon, np. Opoul-Périllos w Pirenejach Wschodnich. Każda działka to różna wysokość, inny rodzaj gleb, obsadzanych zarówno nowymi winoroślami, jak i bardzo starymi, liczącymi ponad 80 lat. Dzięki temu wina są zróżnicowane, mają swój unikalny styl i podważają stereotypowe myślenie o prostym winiarstwie Langwedocji, przechodzącej obecnie ogromną rewolucję w jakości win. W centrum tych zmian znaleźli się właśnie Tim Ford i Anthony Record, znani z innowacyjności i nowoczesnych rozwiązań. Nie tylko wdrażają oni nowe rozwiązania produkcyjne, ale są też niezwykle otwarci na kontakty z klientami. W ich winnicy można zapisać się na kurs winiarski, wynająć pokój otoczony przez winorośle i góry, a w słynnej restauracji z widokiem na Pireneje cieszyć się doskonałym połączeniem wina i potraw. W planach mają też całkowite przekształcenie winnicy w produkcję organiczną. Ich wina Figure Libre mają już takie certyfikaty.
Zastanawiając się, od której nowości Gayda rozpocząć degustację, koniecznie trzeba spróbować win z linii Flying Solo, które kryją w sobie fantastyczny smak i niezwykłą historię. Ich etykieta stylizowana na znaczek pocztowy z samolotem nawiązuje do pilotów pionierów „Aeropostale”, którzy jako pierwsi na świecie drogą powietrzną dostarczali pocztę z Tuluzy do Barcelony, a potem także do USA, a jako punktu orientacyjnego używali gigantycznej sosny rosnącej tuż za winnicą. Piloci odbywali samotne loty, stąd nazwa Flying Solo. Od października dwa wina z tej serii dostępne będą w Centrum Wina. Wraz z białym i czerwonym Flying Solo do oferty wchodzą również trzy jednoodmianowe Gayda Chardonnay, Grenache oraz Syrah.
źródło: ambra.com.pl