Nowości

Skarby Serowara: Bursztyn, Rubin, Szafir

Wtorek, 16 września 2014 Autor: Maja Święcka,
Bardziej czytelny design, lepsza ekspozycja nazw gatunków, a przede wszystkim nowa strategia marketingowa – Spomlek odmienia wizerunek swoich najlepszych serów. Nowa nazwa „Skarby Serowara” podkreśla nie tylko ich wyjątkowe walory, ale także olbrzymi udział w ich wytwarzaniu autorskich pomysłów i ludzkiej pracy. Bursztyn, Rubin i Szafir w nowej szacie pojawią się w sklepach jeszcze we wrześniu.
Pierwszym szlachetnym serem długodojrzewającym ze Spomleku był Bursztyn. Jako drugi pojawił się Rubin, a następnie Szafir. Obecnie są to najchętniej kupowane polskie sery z segmentu premium. Przez kilka lat były one oferowane pod wspólną marką „Old Poland”, jednak w świadomości konsumentów o wiele mocniej zapisały się ich indywidualne nazwy.
 
– Bursztyn, Rubin i Szafir bardziej wspomagały markę „Old Poland” niż korzystały z jej wizerunku. W nowej odsłonie postanowiliśmy więc odwrócić proporcje, zarówno we wzornictwie, jak i strategii marketingowej. Stawiamy na unikatowość każdego z tych serów, a rodzina „Skarbów Serowara” będzie podkreślać, że wszystkie te produkty wywodzą się z jednego źródła – mówi Emilia Pożarowszczyk, Brand Manager w SM Spomlek.
 
W nazwie nowej marki zawarty jest także komunikat dla konsumentów. Podkreśla ona nie tylko wyjątkowość smaków, ale także ich szlachetność.
 
– Większość gatunków serów produkowanych w Polsce, takich jak np. gouda, edamski czy tzw. „sery z dziurami”, powstaje w oparciu o zunifikowane receptury, które w poszczególnych mleczarniach niewiele lub wcale się od siebie nie różnią. Tymczasem Bursztyn, Rubin i Szafir to efekty talentu i pasji naszych serowarów. Każdy z tych serów jest niepowtarzalny, możemy zagwarantować, że żaden inny producent nie uzyska identycznego produktu. Nasi serowarzy strzegą swoich receptur jak skarbów – mówi Marta Tomaszewska, Dyrektor Marketingu.
 
Temu romantycznemu podejściu towarzyszy jednak profesjonalizm w działaniu, którego celem jest niepodzielne panowanie na półce „polskie sery szlachetne”. Decyzja o wprowadzeniu marki „Skarby Serowara” w miejsce „Old Poland” poprzedzona została badaniami rynkowymi. Także analiza preferencji konsumentów pozwoliła wybrać ostateczny kształt nowych etykiet, które podkreślają wysoką jakość produktu i ułatwiają wybór ulubionego gatunku. Wszystko w myśl zasady: w marce premium wszystko musi być z najwyższej półki.
 
– W niepewnych politycznie i gospodarczo czasach, artykuły postrzegane jako luksusowe wykazują się największą odpornością na wahania cen. Jednocześnie dzięki nim Spomlek od lat wyróżnia się spośród bardzo licznego grona polskich producentów serów. Naszym strategicznym celem jest utrzymanie pozycji lidera i stały wzrost produkcji serów długodojrzewających. Nawet jeśli nie są one naszym głównym produktem, to pod względem uzyskiwanych marż i efektu wizerunkowego są i będą bezkonkurencyjne – zapewnia Edward Bajko, prezes zarządu SM Spomlek.
 
Na kwestię cen zwrócili uwagę także konsumenci. Ich zdaniem, tzw. zwykłe sery za bardzo zbliżyły się cenowo do produktów premium. Od Bursztyna, Rubina i Szafira oczekują oni więcej niż od masowych produktów i są gotowi zapłacić więcej za ich wyjątkowe wartości.  Spomlek zapowiada, że zmiany będą adekwatne do oczekiwań konsumentów. 

tagi: Skarby Serowara , Bursztyn , Rubin , Szafir , Spomlek ,