Gospodarka

Umowa o pracę czy samozatrudnienie – co się bardziej opłaca?

Wtorek, 10 stycznia 2023
Coraz częściej zastanawiamy się lub stajemy przed pytaniem, co wybrać – umowę o pracę czy samozatrudnienie, czyli umowę B2B? Umowa B2B może być atrakcyjną alternatywą dla umowy o pracę, ale nie w każdym przypadku. Najczęstszym powodem przejścia na B2B są kwestie finansowe. Ze względu na to, że pracodawca nie opłaca samozatrudnionemu składek – osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą otrzymuje wyższą kwotę netto. Co warto wiedzieć zastanawiając się nad zmianą formy zatrudnienia? Różnice między stosunkiem pracy, a umową cywilnoprawną, czy też umową zlecenia są bardzo istotne. To dwa różne światy – świat prawa pracy i świat prawa cywilnego. Kodeks pracy wskazuje, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy na rzecz pracodawcy pod jego kierownictwem oraz w wyznaczonym miejscu i czasie, a pracodawca zatrudnia pracownika w zamian za wynagrodzenie. Oznacza to, że istotnym elementem stosunku pracy jest podporządkowanie – czyli działanie na polecenie pracodawcy, podczas gdy w umowach B2B taki stosunek formalnie nie występuje. Dodatkowo, w przypadku stosunku pracy ryzyka gospodarcze, biznesowe i socjalne – zwolnienia lekarskie, niezdolność do pracy – obciążają pracodawcę, podczas gdy przy umowach B2B ma miejsce świadczenie usług w ramach prawa cywilnego. Zatem co do zasady, jeżeli świadczenia nie ma, to wynagrodzenie osobie zatrudnionej na podstawie umowy cywilnoprawnej się nie należy.
– Stosunek pracy zakłada, że pracownik jest stroną słabszą i jego odpowiedzialność za wykonywanie umowy o pracę jest ograniczona kodeksowo. Są to ograniczenia odpowiedzialności pracownika do trzech wynagrodzeń. Takich przywilejów nie ma osoba zatrudniona na podstawie B2B. Odpowiada ona do całej wysokości szkody – chyba, że umownie są wprowadzone jakieś ograniczenia – powiedział serwisowi eNewsroom Piotr Bocianowski, adwokat, mediator i specjalista z zakresu prawa pracy. – Trzeba zwrócić uwagę na to, że stosunek pracy przewiduje stabilność zatrudnienia. Czyli mamy okresy wypowiedzenia regulowane ustawowo, których nie zmienimy umową. Przy tzw. zwolnieniu dyscyplinarnym w umowie na czas nieokreślony jest wymagane obligatoryjne uzasadnienie przez pracodawcę. Takich wymogów nie ma przy umowie B2B. Umowa B2B, czyli umowa o świadczenie usług, z ważnych przyczyn może być rozwiązana w każdej chwili – czyli przy B2B żadnej gwarancji zatrudnienia, czy też ochrony nie ma. W stosunku pracy np. usprawiedliwiona nieobecność powoduje brak możliwości wręczenia wypowiedzenia. Przy kontraktach B2B również tej ochrony nie ma. Co jest istotne – o wyborze podstawy zatrudnienia decyduje wola stron. I w sprawach dotyczących ustalenia stosunku pracy Sąd Najwyższy akcentuje, że jeżeli strony świadomie wybierają formę cywilnoprawną, czyli kontrakt B2B – to nie można później czynić zarzutu zleceniodawcy, że ten taką formę zastosował zamiast stosunku pracy. Oczywiście trzeba podkreślić, że przepisy wskazują typowe elementy dla stosunku pracy – jeśli one występują, to jest to stosunek pracy, a nie umowa B2B i tutaj jest pewna ochrona wynikająca z ustawy. Podsumowując – decydując się na formę zatrudnienia, czy to stosunek pracy, czy umowa cywilnoprawna B2B, trzeba mieć pełną świadomość podstawowych różnic i większych ryzyk w przypadku umowy B2B – wyjaśnia Bocianowski.



Źródło: eNewsroom
Fot: Pixabay






tagi: umowa o pracę , samozatrudnienie , biznes , przedsiębiorca , pracodawca , pracownik , ekonomia , gospodarka ,