Marketing

Influencer Marketing – współczesny kaprys czy absolutny must have? Część 2.

Środa, 08 kwietnia 2020 HURT & DETAL Nr 04/170. Kwiecień 2020
Świat influencerów jest obecnie podzielony na dwa obszary: płatnych influencerów, którzy zbudowali swoją popularność dzięki „pomysłowi na siebie” lub zwyczajnie monetyzują swoją popularność zdobytą na innym polu oraz naturalnych influencerów (Everyday-, Micro-, Nano-influencerów, czyli przeciętnego konsumenta), a różnice wynikają z zasięgu ich komunikatów.

Znając te różnice, możemy spróbować odpowiedzieć na pytania – kogo zaprosić do współpracy i jak wykorzystać jego cechy szczególne oraz obszar działania do celów mających pomóc marce czy produktowi? Niestety nie ma jednego klucza, dzięki któremu można dopasować uniwersalny konkretny typ influencera do kategorii czy grup produktowych. Ważne, by współpracujący influencerzy w sposób naturalny odzwierciedlali markę i wpisywali się w profil jej konsumentów. Zrozumienie potrzeb marki, potencjału i wiary w produkt, a także procesu działań z influencerami jest kluczowe. Eksperci zajmujący się wsparciem od strony Influencer Marketingu, muszą dogłębnie rozumieć produkt i komunikację marki, by właściwie doradzić i zrealizować kampanię.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że reprezentowana przeze mnie firma TERRITORY Influence (działająca operacyjnie na ponad 14 rynkach) zrealizowała parę tysięcy kampanii oraz daje ogromne możliwości analityczne. Bez wsparcia osób o ogromnym potencjale, wiedzy, wyobraźni, doświadczenia zdobytego na wielu polach marketingu, operacji i badań, nie mogłaby znaleźć się w miejscu, w którym jest obecnie. To dzięki zespołowi i pasji oraz odpowiedzialności możemy skupić się na pracy, która przynosi realne efekty naszym partnerom. Upraszczając modele działań z influencerami musimy pamiętać o podziale na typy. Pierwsza z grup, to zwykli konsumenci, czyli wspomniani Everyday-influencerzy, którzy mogą działać w sposób bardzo przewidywalny, na niezwykle szeroką skalę. Kampanie z nimi są bardzo skalowalne. Do aktywnego działania zapraszamy od 50 do paru tysięcy osób. Po odpowiednim procesie edukacji z zakresu wiedzy o produkcie oraz możliwości osobistego testowania, mogą oni okazać się doskonałym rozwiązaniem do bardzo silnego osadzenia nowego produktu na rynku. Mogą wygenerować trial produktu na skalę nieznaną z typowych trade'owych. Mogą także zapoznać w realnym świecie grono osób z ich otoczenia dzięki próbkom czy poczęstunkom. Przyczyniają się również do budowania świadomości konsumentów. Jest jednak w tym modelu jeden aspekt, którego nie można pominąć – kluczowe jest tu doświadczenie – stąd duże i małe przedsiębiorstwa najczęściej zatrudniają takie firmy jak moja. Mowa o zadbaniu o niemal perfekcyjny proces rekrutacji, czyli dobraniu do działań właściwych uczestników, ale także o prowadzeniu w czasie trwania projektu otwartego kanału komunikacji, edukacji oraz jasne określenie celów do realizacji - wyjaśnia Andrzej Wierzchoń, Senior Business Development Manager w TERRITORY INFLUENCE.

Takimi celami mogą być: wygenerowanie kontentu na własnych kanałach social mediowych, poczęstowanie w pracy swoich znajomych testowanym produktem, podzielenie się wiedzą zdobytą w ramach kampanii czy napisanie osobistej, szczerej opinii na konkretnej stronie e-commerce, by ułatwić wybór innym konsumentom. Warto również podkreślić, że takie działania, oparte o konsumenta, mogą być przeznaczone dla produktów, które z niewiadomych przyczyn nie zyskały – mimo wszelkich znaków i badań – spodziewanej popularności na rynku poprzez wywołanie silnego impulsu bezpośrednio w jego centrum, czyli bezpośrednio między konsumentami. Drugą główną grupą, którą wyłoniłem spośród aktywnych kreatorów kontentu – mających bardzo duży wpływ na swoich obserwatorów, a czasem naśladowców – są płatni influencerzy, czyli ci, którzy monetyzują swój potencjalny zasięg. W tym przypadku celowo używam słowa potencjał, ponieważ wielokrotnie powtarza się ten sam błąd w kontekście rozmów z niektórymi osobami ulokowanymi pozycją nieco dalej od marketingu. Liczba followersów nie jest zasięgiem danej osoby w bezpośrednim rozumieniu tego słowa. Grono osób obserwujących daną np. gwiazdę sportu, nie odnosi się 1:1 do zasięgu jaki wygenerują jej kreacje w kanałach online. Istnieje kilka innych parametrów badających efektywność danego influencera, choć wspomnę tu jedynie o zaangażowaniu. Doświadczenie odgrywa w tej sytuacji ogromną rolę, ponieważ bardzo często potencjalne osoby z milionowym wynikiem ilości osób śledzących jej konto, efektywnie mniej angażują konsumentów, niż dużo niżej plasowana pod względem followersów postać, która natomiast dostarcza ciekawe i znakomite jakościowo treści - powiedział Andrzej Wierzchoń.

Kwestia budowania efektywnej strategii i wyboru właściwych osób do własnych działań z pewnością jest bardzo szeroka. Chciałbym jednak Państwa namówić do zastanowienia się nad potencjałem kampanii z udziałem influencerów na podstawie odpowiedzi na jedno pytanie: czy wierzę w swój produkt? To w zupełności wystarczy, by rozważyć swój udział w kampanii. Chciałbym życzyć odbiorcom tego artykułu na tyle silnego ducha innowacji, by zbudować poprzez strategię Influencer Marketingu otwarty i szczery kanał do rozmów z konsumentami - wyjaśnia dalej Andrzej Wierzchoń


tagi: Influencer Marketing , Andrzej Wierzchoń TERRITORY INFLUENCE ,