Kategorie produktów

Moda na zdrowie

Czwartek, 19 września 2019 Autor: Joanna Kowalska, HURT & DETAL Nr 09/163. Wrzesień 2019
Witaminy, składniki odżywcze, wsparcie odporności – szukamy ich już nie tylko w suplementach, a w samej żywności. Producenci na każdym kroku zaskakują swoich odbiorców wyjątkowymi produktami i ich prozdrowotnymi właściwościami.
Trendy żywieniowe ulegają ciągłym zmianom, jednak niektóre z nich systematycznie rozwijają się i zyskują na znaczeniu. Tak się stało m.in. z modą na zdrowe odżywianie. Coraz więcej osób zwraca uwagę na to co je i jakie produkty kupuje. Półka ze „zdrową żywnością” już nikogo nie zaskakuje, a wręcz jest stałym elementem oferty dzisiejszych sklepów.

Spożywcza apteczka

Co kryje się za hasłem „produkt funkcjonalny”? W teorii ma on poprawiać stan zdrowia, a także działać profilaktycznie wspierając organizm. Brzmi enigmatycznie? Owszem. A to wszystko dlatego, że sformułowanie oficjalnej definicji „żywności funkcjonalnej” wciąż nastręcza sporo trudności. Jednak zgodnie z przesłaniem pojęcie dotyczy tych produktów, które poza funkcją odżywczą, posiadają dodatkowe właściwości, korzystnie wpływające na nasze zdrowie.

Functional Food Science in Europe (FUFOSE) w 1999 r. pokusił się o stworzenie ram dla wspomnianego hasła i podając, że żywność może być uznana za funkcjonalną, jeśli udowodniono jej korzystny wpływ na jedną lub więcej funkcji organizmu ponad efekt odżywczy, który to wpływ polega na poprawie stanu zdrowia, samopoczucia i/lub zmniejszeniu ryzyka chorób. Istotne jest również to, że produkt nie może być tabletką bądź kapsułką. Żywność musi bowiem przypominać tę konwencjonalną. Z ciekawostek – produktem od którego zaczęła się historia całej grupy wyrobów funkcjonalnych, był wyprodukowany w Japonii na początku lat 90. ryż hipoalergiczny.

Dlatego właśnie wspomniana ramowa definicja ułatwiła klasyfikowanie żywności jako funkcjonalną. Możemy jej poszukiwać w niemalże każdej kategorii produktowej, choćby w nabiale, produktach zbożowych czy tłuszczach.

Wzrost świadomości

Produkty prozdrowotne to nie tylko moda, ale też szansa na budowanie pozytywnych nawyków. Ich szeroka dostępność na rynku zdecydowanie ułatwia wytrwanie w zdrowym odżywianiu. „Wraz ze wzrostem świadomości żywieniowej Polaków, od wielu lat zwiększa się popularność na produkty fit i prozdrowotne. Jeszcze kilka lat temu, produktów tej kategorii próżno było szukać w sklepach małoformatowych, dostępne były jedynie w specjalistycznych placówkach bądź delikatesach” – wskazuje Marek Zachalski z CMR.

Z raportów instytutu wynika, że obecnie, każdy supermarket jak i większy sklep spożywczy nie funkcjonują bez produktów z tego segmentu na swoich półkach. Podobnie wygląda to w placówkach małoformatowych do 300 mkw.

„Ciężko nawet ekspozycyjnie zgrupować te produkty w jednej lokalizacji bowiem niemal każda kategoria, począwszy od jogurtów a skończywszy na kawach ma warianty, o najróżniejszych, prozdrowotnych właściwościach. Patrząc jednak na kategorie najmocniej związane z trendem zdrowego żywienia w sklepach małoformatowych do 300 mkw. widać ich wyższą dynamikę niż w przypadku „zwykłych” odpowiedników. Widać to dobrze w przypadku margaryn prozdrowotnych. Jest to jedyny typ margaryny, której w 2018 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw., udało się zwiększyć wolumen sprzedaży w stosunku do 2017 roku” – wyjaśnia Marek Zachalski.

Zdrowe kategorie

Margaryny prozdrowotne, które są obecnie dostępne na rynku, mogą w wieloraki sposób wpłynąć na nasze zdrowie. Koronnym przykładem są produkty pomagające zwalczyć poziom złego cholesterolu we krwi. Ale coraz więcej wariantów jest wzbogaconych o witaminy czy inne substancje odżywcze.

„Ten typ margaryn dostępny jest średnio w co czwartym sklepie małoformatowych do 300 mkw. Rynek podzielony jest niemal podręcznikowo na trzech producentów: Raiso z marką Benecol, Unilevera z Florą ProActiv oraz Kruszwicę z Optimą Cardio. Najwyraźniej konsumenci nie ulegli jednoznacznie żadnemu z nich, bowiem wszyscy trzej mają niemal identyczne udziały w wartości sprzedaży tej kategorii” – wylicza ekspert instytutu.

CMR wskazuje, że w przypadku oliwy, konsumenci mają zdecydowanie większy wybór. Uzyskane z paragonów sklepów małego formatu informacje wskazują, że co prawda średnia liczba wariantów z tej kategorii jest w dalszym ciągu niska (wrosła z 3 SKU w 2017 do 4 w 2018 r.) to jednak konsument ma zdecydowanie większy wybór niż w przypadku prozdrowotnych margaryn. CMR podaje, że w 2018 roku dostępne były w co piątym sklepie o powierzchni do 300 mkw. Wiąże się to z faktem, że klienci preferują zakup olejów, a także tym, że oliwy zdecydowanie częściej są celem złodziei.

„Liderami tej kategorii pozostają Italmex z markami: Basso i Costa d’Oro oraz Monini. Do tych dwóch producentów, trafia niemal 60% obrotu oliwą w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Najpopularniejszym SKU jest oliwa Basso: Ekstra Oliwa z oliwek, butelka 250 ml, która znajduje się na co ósmym paragonie” – wskazuje Marek Zachalski.

„W przeciwieństwie do olejów, z uwagi na wysoką cenę i mniejsze zapotrzebowanie w kuchni, popularnością cieszą się tu mniejsze opakowania. Niemal 80% wartości sprzedaży oliw generują pojemności do 500 ml włącznie” – dodaje ekspert.

Z danych CMR

Jedną z najpopularniejszych kategorii kojarzących się ze zdrowym odżywianiem jest pieczywo chrupkie. Głównie ze względu na niższą kaloryczność niż w przypadku klasycznego chleba czy bułek. Jak podaje CMR, w 2018 roku, kategoria ta w sklepach małoformatowych do 300 mkw. odnotowała wzrost wartości sprzedaży o 2,5% w stosunku do poprzedniego roku. Instytut sprawdził, że produkty z tego segmentu można spotkać w niemal każdym sklepie spożywczym, ale największą dostępnością w sklepach małego formatu cieszą się wafle zbożowe i suchary.

„W przeciwieństwie do pieczywa, napoje roślinne to kategoria, która jeszcze dwa lata temu w sklepach małoformatowych do 300 mkw. była bardzo rzadko spotykana, ale wraz ze wzrostem liczby osób stosujących dietę wegańską lub unikających laktozy zaczęła coraz śmielej wkraczać na półki.

Z danych CMR wynika, że w 2018 r. klienci sklepów małoformatowych wydali na różnego rodzaju napoje sojowe, ryżowe czy kokosowe ponad 60% więcej niż rok wcześniej. Osób sięgających po tego typu wyroby nie odstraszają dość wysokie ceny – jedno opakowanie napoju roślinnego kosztuje średnio około 8 zł, czyli znacznie więcej niż zwykłe mleko” – wskazuje Marek Zachalski.

„Mimo szerokiej gamy produktów dostępnych w sprzedaży (producenci oferują m.in. mleka sojowe, osiane, ryżowe, migdałowe czy kokosowe w różnych opakowaniach, czasem też z dodatkami smakowymi) w sklepach małoformatowych klienci mogą wybierać zwykle spośród około 4 różnych wariantów napojów roślinnych. Najczęściej w tym formacie placówek można znaleźć produkty znanej od lat marki Alpro, ale coraz większą dostępność mają również wprowadzone w 2018 r. na rynek napoje marki AdeZ z portfolio Coca-Coli oraz napoje Sante” – dodaje.

Jak wyjaśnia, właśnie te marki napojów roślinnych najczęściej trafiają do koszyków klientów. Z danych uzyskanych przez CMR wynika, że w 2018 r. należąca obecnie do Danone marka Alpro odpowiadała za 45% wartości sprzedaży tej kategorii w sklepach małoformatowych do 300 mkw.

Zdrowe odżywianie wymaga przede wszystkim zmiany nawyków. Pomaga w tym oczywiście różnorodna i coraz ciekawsza oferta producentów. Konsumenci chętnie próbują nowości, dlatego warto zadbać o ich dostępność w każdym sklepie.

Joanna Kowalska
Redaktor





tagi: zdrowie , dieta , rynek , produkty , konsument ,