Drogeria

W walce ze szkodnikami

Piątek, 20 kwietnia 2018 HURT & DETAL Nr 04/146. Kwiecień 2018
Na sklepowej półce, szczególnie latem, nie może zabraknąć środków na walkę z owadami. Ale trzeba też zadbać o skuteczne preparaty na karaluchy i gryzonie, a także zabezpieczyć samą placówkę przed ich pojawieniem się, a w razie problemu – szybko pozbyć się niechcianych lokatorów.
Komary, meszki, kleszcze... Polski klimat sprzyja pojawianiu się ich niemal we wszystkich rejonach kraju. Ochrona przed ich ugryzieniami z roku na rok staje się ważniejsza, ponieważ przenoszą one coraz to groźniejsze wirusy i bakterie powodujące ciężkie choroby.

Na świeżym powietrzu

Komary potrafią mocno uprzykrzyć życie. Szczególnie podczas wypoczynku w lesie czy nad jeziorem, gdzie wilgotność powietrza i cień tworzą idealne warunki dla ich rozwoju. A co je przyciąga? Naukowcy potwierdzają, że najbardziej atrakcyjne dla tych owadów są pot i podwyższona temperatura ciała. Kwestią sporną pozostaje natomiast utożsamianie bycia „atrakcyjnym” dla komarów z grupą krwi czy spożywaniem alkoholu.

Równie uciążliwe mogą być też meszki. Ich ugryzienia mogą powodować alergię, ponieważ ślina tych owadów zawiera mocno uczulające związki. W tym przypadku podstawową ochroną jest ubiór – przede wszystkim długie nogawki spodni i rękawy bluzek.

Siła spray’u

Jednak zarówno komary jak i meszki mogą być skutecznie odstraszone dzięki dostępnym na rynku preparatom. Najpopularniejsze są spraye, których zapach jest dla tych owadów nieprzyjemny i powoduje, że spryskana nimi skóra jest zabezpieczona przed ugryzieniami. Producenci oferują też skuteczną ochronę przed pojawieniem się insektów w domu. Dostępne są urządzenia, które po podłączeniu do kontaktu samoistnie wydzielają substancję, która powoduje, że mimo panującego w pomieszczeniu ciepła, żaden komar nie wleci nawet przez szeroko otwarte okno. Jeśli mieszkamy w szczególnie atrakcyjnych dla tych owadów miejscach, możemy skorzystać z moskitier na łóżka czy okna, albo wykorzystać specjalne lampy owadobójcze na taras czy altanę.

Kleszcze

Kleszcze przestały być już tylko problemem osób wędrujących po lasach, ponieważ zaczęły coraz liczniej pojawiać się w parkach i ogrodach miejskich. Co gorsza, częściej niż dotychczas przenoszą groźne dla zdrowia i życia choroby.

Niestety trudno jest uniknąć ugryzień. Podobnie jak komary, kleszcze reagują na ciepło, pot i wydychany dwutlenek węgla. Stworzenia te, są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ moment, kiedy wbijają się w skórę jest praktycznie niewyczuwalny. Dlatego tak ważna jest odpowiednia ochrona.

Producenci oferują specjalistyczne preparaty, które mają czynić nas „niewidocznymi” dla tych pasożytów. Najczęściej oferowane są do sprzedaży w formie spray’u. Nie możemy zapomnieć także o naszych czworonogach, które spędzając z nami czas są wyjątkowo narażone na ugryzienia kleszczy. W tym przypadku warto zaopatrzyć się w obrożę, która ma chronić przed atakiem tych pasożytów.

Chroniąc swój sklep

A właściciel sklepu powinien zadbać nie tylko o ofertę repelentów na półce, ale też o to, by nie musieć ich używać w swojej placówce. Dla tego typu miejsc istotna staje się inwestycja w specjalne lampy, które już od wejścia odstraszają owady. Reliktem PRL-u są bowiem taśmy, które wisząc we wnętrzu sklepu miały wyłapywać muchy.

A jak uchronić sklep przed inwazją karaluchów? Karaczany i prusaki, najpopularniejsze w naszym kraju, szczególnie lubią ciepłe i wilgotne miejsca. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zasad higieny i utrzymywanie porządku w całej placówce. Istotne jest też częste wietrzenie pomieszczeń i dbałość o instalację hydrauliczną. Ważne jest też szybkie utylizowanie resztek żywności, które w sklepach są zawsze obecne. Dodatkowo możemy zastosować prewencyjne środki chemiczne, ale należy pamiętać, że nie każdy z dostępnych na rynku może znajdować się w pobliżu żywności, a szczególnie – na hali sprzedaży.

Jeśli już zdarzyła się nam przykra sytuacja i musimy walczyć z karaluchami, które zagnieździły się w naszym sklepie, powinniśmy przede wszystkim zainwestować w specjalistyczne preparaty chemiczne. Istotne jest zapoznanie się z instrukcją, ponieważ często pomieszczenia, w których je zastosowano powinny być przez wiele godzin zamknięte dla ludzi lub dobrze przewietrzone. Niektóre z zabiegów pozbycia się karaluchów powinny być też powtarzane i należy to uwzględnić planując godziny otwarcia placówki. Jeśli taka próba uporania się ze szkodnikami nie przyniesie efektu, należy skontaktować się z firmą, która przeprowadzi profesjonalną dezynsekcję.

Niechciani lokatorzy

Dużym problemem mogą okazać się także gryzonie, które lubują się w resztkach żywnościowych i przez chwilę nieuwagi mogą znacznie utrudnić prowadzenie działalności. Tak jak w przypadku innych niechcianych szkodników, warto zawczasu zadbać o szczelność wszelkich okien, drzwi i bram, a także dbać o warunki sanitarne lokalu.

A co jeśli zauważymy grasujące po magazynie myszy czy szczury? Warto upewnić się czy przypadek ten jest pojedynczy czy może gryzonie na dłużej zagościły w naszym sklepie. W pierwszej opcji należy natychmiast zabezpieczyć całe pomieszczenie i wykorzystać tradycyjne myszołapki czy trutki. Jeśli okaże się, że problem jest większy i pojawiły się np. gniazda gryzoni, należy znaleźć profesjonalną firmę deratyzacyjną, która bez szkód pozbędzie się szkodników za nas.

Czysty sklep jest najlepszą wizytówką jego właściciela. Inwestycja w preparaty zapobiegające pojawieniu się szkodników zawsze zwraca się w postaci zadowolonych klientów. Natomiast w obliczu pojawienia się insektów czy gryzoni, najlepsza jest szybka reakcja. A co z ofertą dla klientów? Dla nich na półce w dziale chemicznym zawsze powinny być dostępne środki, które również im pomogą w zwalczaniu niechcianych lokatorów w domu czy chroniących ich skórę przed ugryzieniami owadów.

Joanna Kowalska


tagi: środki owadobójcze ,