Rozmowy niefiltrowane

Przyszły ciężkie czasy

Poniedziałek, 12 lutego 2018 HURT & DETAL Nr 02/144. Luty 2018
Latem sprzedaż ratują lody i napoje. W pozostałych miesiącach cieszę się, gdy nie dokładam do biznesu. Na moim osiedlu jest wiele młodych rodzin, które rzadko gotują, a na obiady jeżdżą do rodziców. Od nich też przywożą „słoiki”, więc nie potrzebują kupować zbyt wielu produktów. Jak już robią zakupy – to w dużym markecie. Nie stać mnie na takie promocje jakie oferują sieci. Chciałabym mieć tańszy asortyment, ale często jest tak, że market oferuje niższą cenę niż ta, za którą ja kupuję towar w hurtowni.
Zofia Opara
Właścicielka sklepu w Legionowie


tagi: rozmowy niefiltrowane , sprzedaż , handel ,