Kategorie produktów

Na słodko czy słono?

Czwartek, 14 kwietnia 2016 Autor: Monika Dawiec, HURT & DETAL Nr 04/122. Kwiecień 2016
Kto nie lubi podjadać? Po kryjomu czy całkiem legalnie – robi to chyba każdy. Co między głównymi posiłkami jedzą Polacy? O słodkich i słonych przekąskach czytamy ze sklepowych paragonów.
Ciasteczka, czekoladki, wafelki, batony, paluszki, orzeszki, chipsy a także owoce, jogurty i desery mleczne czy gotowe sałatki – przekąska zależy od pory dnia, miejsca, w którym się znajdujemy i ulubionych smaków. Podjadamy w podróży, w pracy, na przerwie w szkole oraz przed telewizorem, podczas czytania książki czy nauki. Na słodko czy na słono? Jak kto woli!

Dla prawdziwych podjadaczy

Klienci sklepu, w którym pracuje Wiesława Żebrowska, to prawdziwi podjadacze. Jak przyznaje pani Wiesława, wszyscy przecież lubimy podjadanie. Często np. będąc w podróży nie mamy wyjścia i musimy mieć pod ręką batonika czy jogurt pitny. Nie ma reguły – każdy podjada to co lubi i na co ma w danej chwili ochotę. Dlatego też tak naprawdę większość produktów spożywczych możemy uznać za przekąskę. Według pani Żebrowskiej, najlepiej sprzedaje się to, co jest w okolicy kasy. Klient nawet jeżeli nie przychodzi do sklepu z zamiarem zakupu wafelka, może go nabyć pod wpływem impulsu, głównie wtedy, kiedy odczuwa głód. „Wśród słodkich przekąsek najchętniej kupowane są rogaliki 7days, wafelki Góralki, Prince Polo, Grześki, batony Mars, Snickers, Lion, ciasteczka Oreo i Hit, wafle Familijne, chałwa oraz czekolady od Wedla. Dobrą sprzedażą charakteryzują się także ciastka na wagę, które mamy od firmy Tago czy piekarni Zalesie oraz Dworak. To tradycyjne, sprawdzone i charakteryzujące się domowym smakiem wyroby, które klienci naszego sklepu bardzo polubili” – opowiada ekspedientka. Produkty bez czekolady wiosną i latem sprzedają się dużo lepiej.

Inną kategorią są przekąski słone. Te, jak opowiada pani Wiesława, chętnie kupowane są wieczorową porą, do filmu czy meczu. Wtedy w koszykach zakupowych lądują chipsy, prażynki, paluszki, solone orzeszki. „Wiodącą marką jest Lay’s, Crunchips oraz Star Chips, a także Prażynki ziemniaczane Tip Top oraz Przysnacki. Bardzo dobrze sprzedają się paluszki Lajkonik, orzeszki Felix, Bruschette Maretti oraz chrupki kukurydziane” – dodaje.

Na półkach znajdują się również chrupki kukurydzaine w wersji bezglutenowej. Zapytana o ten produkt pani Wiesława przyznaje z uśmiechem, że w każdym sklepie powinny znaleźć się różnego rodzaju przekąski, również te dietetyczne. „Mamy w sklepie także kanapki Wasa, pieczywo chrupkie Wasa, wafle ryżowe Kupiec i Sonko, a także batony zbożowe Sante, Bakalland czy sucharki z rodzynkami oraz Cymeski i wiele świeżych owoców i warzyw” – opowiada ekspedientka ze sklepu w Kajetanach.

Rozmawiając o przekąskach pani Wiesława wskazuje także na lodówkę z nabiałem. „Wspaniałymi przekąskami będą także bardzo popularne, nie tylko wśród dzieci i młodzieży – deserki Monte Zott czy Danonki. Bardzo dobrze sprzedają się jogurty pitne Danone i Jovi, Bakoma 7 zbóż, kefir Robico i Łowicz, Satino Gold Bakoma, serki homogenizowane Rolmlecz, Łowicz czy Mlekpol. Oczywiście idealnym produktem znanym nam wszystkim jako metoda na głoda jest Danio. Klienci bardzo często pod wpływem tego co zobaczą w mediach – decydują się na zakup” – dodaje.

Jak opowiada pani Żebrowska fajnymi przekąskami, które są chętnie kupowane przez klientów sklepu w Kajetanach są sałatki Lisner Jak u Mamy i sałatki marki Dega.

Co mówi paragon?

Słone i słodkie przekąski to jedne z ważniejszych kategorii w sklepach małoformatowych do 300 mkw., dlatego trudno znaleźć placówkę, która nie miałaby w ofercie chipsów, słonych paluszków, czekolad czy wafelków.

W lutym 2016 r. słone przekąski można było kupić w 97% wszystkich sklepów małoformatowych. Najczęściej detaliści włączają do asortymentu paluszki (w lutym były dostępne w 96% sklepów), chrupki (93%) i chipsy (89%). Jak wynika z danych Centrum Monitorowania Rynku, najwięcej miejsca na półce ze słonymi przekąskami zajmują chipsy (w lutym 2016 r. klienci mogli wybierać średnio spośród 21 wariantów) i chrupki (12 wariantów). W typowym sklepie osiedlowym można też znaleźć około 6 rodzajów słonych paluszków, precli lub talarków, tyle samo wariantów bakalii oraz 4 rodzaje orzeszków.

Największym segmentem kategorii słonych przekąsek w sklepach małoformatowych do 300 mkw. są chipsy – w okresie od marca 2015 r. do lutego 2016 r. odpowiadały one za 44% udziałów w wartości sprzedaży tej kategorii. Inne ważne segmenty to chrupki (około 18% w ujęciu wartościowym), słone paluszki, precle i talarki (11%), a także bakalie (10%).

Sprzedaż chipsów w sklepach małoformatowych zdominowały dwie firmy – Frito Lay (z markami Lay’s, Star Chips) i Lorenz (Crunchips, Wiejskie Ziemniaczki) – które odpowiadają łącznie za 94% wartości sprzedaży chipsów. Jak wynika z danych CMR klienci sklepów małoformatowych najwięcej wydają na chipsy marki Lay’s (około 40% udziałów w wartości sprzedaży w okresie marzec 2015 r. – luty 2016 r.), Lay’s Max i Crunchips x-cut (po 9%).

W omawianym okresie najczęściej na paragonach z chipsami pojawiały się chipsy Lay’s Max Zielona Cebulka w opakowaniu 150 g (6% udziałów w liczbie transakcji), Lays’ Papryka 150 g i Lay’s Zielona Cebulka w torebce 28 g.

Największe udziały w sprzedaży chrupek ma firma Frito Lay, która w okresie marzec 2015 r. – luty 2016 r. odpowiadała za ponad 56% wartości sprzedaży tej kategorii. Najpopularniejsze marki w tym segmencie to właśnie produkty firmy Frito Lay: Cheetos, Mr. Snaki, Twistos, ale klienci sklepów małoformatowych chętnie sięgają również po Monster Munch (Lorenz) i chrupki kukurydziane Flips oraz Rymut. „W okresie marzec 2015 r. – luty 2016 r. do koszyków najczęściej trafiały chrupki Cheetos Big Bag Ketchup w opakowaniu 104 g (ponad 5% udziałów w liczbie transakcji) oraz Cheetos Pizzerini w torebce 85 g. Wśród najczęściej wybieranych wariantów chrupek znalazły się również m.in. Cheetos Spirale Cheese & Ketchup, Twistos Texas Grill (70 g) i Fromage (70 g), Monster Munch (50 g) oraz Mr. Snaki o smaku serowo-pomidorowym (108 g)” – mówi Elżbieta Szarejko, ekspert CMR.

Największe udziały w sprzedaży słonych paluszków, precli i talarków miały firmy Aksam (około 37% udziałów w wartości sprzedaży) i Lajkonik Snacks (41%) – wynika z danych CMR. Najczęściej kupowane warianty tego typu słonych przekąsek to Paluszki Beskidzkie z solą w opakowaniach 70 g i 300 g z oferty marki Aksam – każdy z tych wariantów można znaleźć na co dziesiątym paragonie. W zestawieniu najlepiej sprzedających się produktów z tej kategorii znalazły się również paluszki słone Lajkonik w opakowaniach 70 g, 200 g i 300 g, Paluszki beskidzkie o smaku sera i cebuli (60 g i 220 g), paluszki Lajkonik Junior (60 g) i paluszki Niebieski Młyn marki Lubella w opakowaniu 80 g – informuje CMR.

Klienci sklepów małoformatowych chętnie sięgają również po różnego rodzaju słodkie przekąski, takie jak czekolada, ciastka, batony i wafelki. W rankingu TOP 1000 najlepiej rotujących produktów w sklepach małoformatowych w okresie od lipca do grudnia 2015 r. znalazło się aż 21 batonów, 21 wafelków, 19 czekolad i 2 czekolady impulsowe, a także 27 ciastek. „Najpopularniejsze słodkie przekąski to wafelek Prince Polo Classic XXL i batonik Kinder Bueno – oba te produkty uplasowały się w pierwszej setce zestawienia” – mówi Elżbieta Szarejko.

Wafelki impulsowe w lutym 2016 r. miało w ofercie 95% wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. Na półce w typowym sklepie osiedlowym można znaleźć około 13 różnych wafelków. Jak informuje CMR, największe udziały w tym segmencie mają firmy Mondelez z marką Prince Polo (ponad 26% udziałów w wartości sprzedaży), Colian (marka Grześki) i I.D.C. Holding (Góralki). Najchętniej wybierane warianty to Prince Polo Classic XXL 50 g (w okresie od marca 2015 r. do lutego 2016 r. występował na co dziesiątym paragonie z wafelkami), Grześki o smaku kakaowym w wersji 36 g i 50 g, Knoppers oraz Góralki o smaku mlecznym.

Batony, które zwykle sąsiadują na półce z wafelkami impulsowymi, w lutym można było kupić w 96% sklepów małoformatowych. Ich oferta była nieco szersza niż wafelków – obejmowała średnio około 15 wariantów. „Najwięcej batonów sprzedają w sklepach małoformatowych firmy: Mars z markami Mars, Snickers, Twix (ponad 40% udziałów w wartości sprzedaży w okresie marzec 2015 r. – luty 2016 r.), Ferrero (marki Kinder Bueno, Kinder Country), Nestlé (KitKat, Lion) i Wedel (m.in. marka Pawełek) – 9,2%. Najchętniej wybierane warianty batonów to Kinder Bueno (9% udziałów w liczbie transakcji), 3 Bit Mleczny 51​ g, Snickers 50 g i Milky Way (22 g)” – mówi Elżbieta Szarejko.

Czekolady w lutym można było kupić w 97% wszystkich sklepów małoformatowych. Klienci mieli do wyboru średnio aż 21 wariantów tabliczek czekoladowych. W okresie od marca 2015 r. do lutego 2016 r. najlepiej rotowały Czekolada Gorzka Wedel (występowała na 7,5% paragonów z czekoladą), Kinder Chocolate, Czekolada Mleczna Wedel, a także czekolady Milka Oreo i Alpine Milk.

Coraz większą popularnością cieszą się też czekolady w porcjach mniejszych niż standardowe tabliczki 100 g. W lutym 2016 r. czekolady impulsowe były dostępne w 80% sklepów małoformatowych. W ciągu ostatnich 12 miesięcy klienci kupujący czekolady w małych opakowaniach najczęściej wybierali Kinder Chocolate 50 g (ponad 45% udziałów w liczbie transakcji), a także czekolady Milka Oreo 41 g i Milka Carmel 45 g – wynika z danych CMR.

Przekąski słone i słodkie kupowane są na różne okazje. Jedną z nich, która spowoduje wzrost rynku, zwłaszcza w kategorii przekąsek słonych, będą mistrzostwa Euro 2016. Ale dla prawdziwych podjadaczy okazje nie mają dużego znaczenia. Podjadać mogą wszędzie, wystarczy, że na swojej drodze napotkają dobrze wyposażony sklep spożywczy. Zatem drodzy detaliści – przygotujcie się na szturm podjadaczy.

Monika Dawiec


tagi: przekąska , Ciasteczka , czekoladki , wafelki , batony , paluszki , orzeszki , chipsy , owoce , jogurty , desery mleczne , sałatki ,