Reportaże

Elektroniczny dymek

Czwartek, 18 czerwca 2015 Autor: Monika Dawiec,
Zainteresowanie e-papierosami wyraża 32 proc. palaczy w Polsce, a używa ich ponad 1 mln palaczy. Zdaniem analityków w perspektywie 10 najbliższych lat konsumpcja e-papierosów może stanowić na rynkach rozwiniętych nawet 50 proc. wielkości rynku wyrobów tytoniowych.
E-papierosy pojawiły się w Polsce w 2006 r., przy czym powszechny dostęp rozpoczął się w latach 2008-2009, w tym okresie nastąpił spadek konsumpcji tradycyjnych wyrobów tytoniowych.
W okresie od października 2012 r. do kwietnia 2013 r. – liczba użytkowników wzrosła blisko dwukrotnie, tj. od 500 tys. do 900 tys.*

Czym jest e-papieros?

Przeznaczony jest dla wszystkich palaczy, którym pozwala zastąpić palenie tytoniu inhalacją oczyszczonej nikotyny. To tańszy i mniej szkodliwy dla zdrowia sposób przyjmowania nikotyny. Za jego pomocą można zażywać wybrane (najczęściej niewielkie) jej dawki w sposób podobny do palenia tradycyjnych papierosów. E-papierosy pozbawione są jednak trujących oraz rakotwórczych substancji smolistych występujących podczas spalania bibułki i tytoniu. Wypuszczany przez palacza dym jest także niegroźny dla otoczenia, ponieważ zawiera jedynie szybko ulatniającą się w powietrzu niewielką ilość nikotyny.
W e-papierosach nikotyna znajduje się w parze, a nie w dymie tytoniowym, więc liczba szkodliwych substancji ogranicza się tylko do tych występujących w roztworze samej nikotyny – stwierdzili w 2014 r. w raporcie na temat e-papierosów brytyjscy naukowcy z Royal College of Physicians.

Dla kogo i dlaczego?

Zdecydowana większość osób mających styczność z e-papierosami to palacze tradycyjnych papierosów (rynek krajowy). Przeważający odsetek aktywnych użytkowników e-papierosów (75%) stanowią konsumenci tymczasowi. Duża część z nich deklaruje, że e-palenie ma ich wspomóc w uwolnieniu się od nałogu tytoniowego (40%). Drugim co do rozmiarów segmentem są e-palacze hybrydowi (16%), używający na stałe e-papierosów uzupełniająco do palenia wyrobów tytoniowych.
Po e-papierosy częściej sięgają mieszkańcy miast. Analizując poziom wykształcenia oraz status materialny, można stwierdzić, że odmiennie niż w przypadku papierosów tradycyjnych, po e-papierosy sięgają częściej osoby z wyższym wykształceniem i lepszą sytuacją materialną*.
Jednym z najczęściej wymienianych powodów sięgnięcia po e-papierosy jest także aspekt ekonomiczny. E-papierosy są w dłuższej perspektywie dużo tańsze od ich zwykłych odpowiedników. Większy wydatek jest na początku, kiedy kupujemy odpowiedni sprzęt. Bieżąca obsługa i uzupełnianie płynu kosztują mniej od tradycyjnych papierosów. W domowym budżecie palacza pozwalają one zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych rocznie.

Moda na e-palenie

Według Światowej Organizacji Zdrowia, palenie jest jednym z głównych czynników zagrożenia dla zdrowia publicznego początku XXI wieku. Poszukuje się więc metod i możliwości, które zachęcą palaczy do zerwania z nałogiem. Jednak jak każdy nałogowy palacz wie, jest to proces trudny i wymagający silnego samozaparcia. Co więc powinniśmy zrobić, jeśli nasze zdrowie nie jest wystarczającym argumentem do zerwania z nałogiem?
Z przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych badań wynika, że e-papierosy są wybierane z  dwóch głównych powodów: pomagają rzucić palenie i co ważne w przypadku młodych „palaczy” są modne. Jednak należy być ostrożnym nazywając e-papierosa modnym. „W Wielkiej Brytanii, trzymamy się od tego hasła z daleka, gdyż jest tam wielu przeciwników e-papierosów winiących firmy za działania marketingowe trafiające do niepełnoletniej młodzieży. Staramy się jasno przedstawić, iż jesteśmy po to, aby zmienić mentalność palaczy tradycyjnego tytoniu na e-papierosa, w głównej mierze ze względów zdrowotnych, jak również ekonomicznych” – mówi Lee Bryan z firmy Sky Throne.
 W przeciągu ostatnich dwóch lat liczba e-palaczy zwiększyła się kolosalnie. Czy e-papierosy są trendy? Większość firm e-papierosowych, włączając Sky Throne, działa tak, aby zmniejszyć nawyki palenia tradycyjnego tytoniu i tym samym ochronić zdrowie i uniknąć poważnych konsekwencji chorobowych, na które narażeni są palacze. Eksperci potwierdzają, że e-palenie jest zdrowszą alternatywą. „Nie chcemy nazywać e-palenia glamour lub czynić e-papierosów trendy. Nie chcemy także sprzedawać im osobom, które nigdy dotąd nie paliły” – przyznaje Lee Bryan. „Jesteśmy po to, aby uświadomić dotychczasowym palaczom, że potencjalnie mogą czerpać z palenia korzyści” – dodaje.


Lee Bryan, Sky Throne
Rynek e-papierosów – perspektywy rozwoju
Stany Zjednoczone mają najsilniej rozwinięty rynek e-papierosów. W każdym ze stanów jest mnóstwo niezależnych sklepów z e-papierosami, a preferencje klientów skłaniają  się w kierunku złożonych z różnych składników (zbalansowanych i stałych) e-liquidów oraz dużych e-papierosów w stylu amerykańskim. Europejski rynek podąża za tymi trendami – we Francji na przykład, zwiększa się grono palaczy wykorzystujących liquidy premium, charakteryzujące się wyższą jakością, ale i wyższą ceną. Jednak nadal jest bardzo duża ilość palaczy, którzy jeszcze nie przekonali się do e-papierosów.

Jeżeli konsument dopiero rozpoczyna swoją przygodę z e-papierosami, zazwyczaj nie inwestuje wiele w akcesoria, wybiera jednolity smak e-liquid bądź kupuje prawdziwy tytoń jak TruVape RY4, lub intensywny truskawkowy smak. Często bywa tak, że pierwsze akcesoria i liquidy kupowane są w przypadkowo napotkanych sklepach lub supermarketach.

Sky Throne, sukcesywnie rozwijający się europejski producent e-papierosów z silnym polskim zapleczem, zbudował swoje podłoże na rynku konsumpcyjnym zarówno wśród nowych, jak i doświadczonych e-palaczy. Dla początkujących, firma wprowadziła markę TruVape. Natomiast silne amerykańskie marki, które cieszą się popytem wśród e-palaczy to Alchemy  i Council of Vapor.
W związku z tym, że coraz więcej palaczy przekonuje się do e-palenia, Sky Throne MD Lee Bryan, przyznaje, iż sklepy powinny być doskonale zaopatrzone w akcesoria oraz liquidy, aby w ten sposób szerzej trafić na rynek docelowy. Patrząc na Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, gdzie sklepy nie podążające za trendami upadają, a coraz większa ilość klientów stawia na zróżnicowany asortyment pod kątem smaków i różnorodnych akcesoriów, my jesteśmy w stanie naszym klientom taką różnorodność zagwarantować, dając im jakość renomowanej marki.


Monika Dawiec




tagi: e-papierosy , konsumpcja , rynek ,